Kapryśna majowa pogoda daje się we znaki strażakom, a przede wszystkim druhom OSP. Tylko na terenie gminy Wierzbinek ochotnicy do usuwania skutków burz i ulew wyjeżdżali co najmniej kilkanaście razy. Sporo wezwań dotyczyło także pożarów traw i zarośli. Za każdym razem ogień celowo został wzniecony przez człowieka.
Powalone na jezdnie drzewa, konary w każdej chwili grożące zerwaniem, pożary trwa i zarośli, i to w miejscach uczęszczanych przez ludzi i auta - między innymi takich zdarzeń dotyczyły interwencje druhów OSP z Wierzbinka. Najgroźniejsze pożary traw i zarośli zostały wzniecone w miejscowościach Mąkoszyn oraz Zaryń. Tu ogień pojawił się na nasypie kolejowym.
Strażacy po raz kolejny apelują o ostrożność oraz o niewypalanie traw, które może prowadzić do prawdziwych dramatów.
zdj. OSP Wierzbinek