Przekraczanie dozwolonej prędkości jest poważną bolączką mieszkańców Skulska. Tak przynajmniej wynika ze zgłaszanych zagrożeń, notowanych w systemie Krajowej Mapy Zagrożeń Bezpieczeństwa. Walkę z groźnym zjawiskiem podjął dzielnicowy ze Skulska, który zorganizował działania wspólnie z policjantami z konińskiej drogówki.
W środę 28 sierpnia funkcjonariusze prowadzili wzmożone kontrole kierowców zarówno pod kątem poruszania się z właściwą prędkością, jak też stanu trzeźwości.
– Dzielnicowy skupił się na prewencyjnej stronie swoich działań, w związku z czym kierowcy nie byli karani mandatami za ewentualne wykroczenia. Jednak jak zapowiada nie były to ostatnie działania, a jeżeli okaże się, że „metoda marchewki” okaże się niewystarczająca, to następne będą już bardziej restrykcyjne – w myśl „metody kija” – mówi Marcin Jankowski, rzecznik prasowy KMP w Koninie.