Od stycznia 2021 roku stawka za odbiór odpadów segregowanych wzrośnie do 19 zł od każdego mieszkańca. Ci, którzy nie chcą dzielić śmieci na papier, szkło i plastik wydadzą miesięcznie 57 zł. Radni uchwalili dziś jednak też bonifikatę dla mieszkańców gminy, którzy nie będą oddawać odpadów bio, tylko je kompostować, ci zapłacą 15,50 zł.
Długa i niełatwa była dyskusja na temat śmieci produkowanych przez mieszkańców gminy Wilczyn. Tamtejszy samorząd, podobnie jak w okolicznych gminach, od lat dopłaca do całego systemu gospodarowania odpadami, choć nie powinien tego robić. Zgodnie z wyliczeniami wójta Grzegorza Skowrońskiego i jego urzędników, od nowego roku każdy z mieszkańców gminy powinien płacić za odpady po 20 zł, ci którzy ich nie segregują po 60 zł. Jak wyjaśniano stawki muszą wzrosnąć, bo śmieci jest coraz więcej, także tych zmieszanych. Wielu mieszkańców segreguje źle, poza tym zgodnie z deklaracjami, w całej gminie brakuje około tysiąca mieszkańców! Jak podkreślano, nie są meldowani czasowi pracownicy z Ukrainy, do systemu nie wrócili studenci czy uczniowie, którzy przecież w kończącym się roku nie byli w szkołach i na uczelniach, bo zajęcia zawieszono z powodu koronawirusa, w systemie nie ma i letników, którzy także teraz, poza sezonem, zamieszkują domki nad jeziorami. Wniosek był jeden - potrzebne są częstsze kontrole.
Ostatecznie jednak uzgodniono stawkę 19 zł od osoby segregującej odpady i 57 zł dla oddających odpady zmieszane. Radni jednogłośnie przegłosowali też zwolnienie z części opłaty dla osób posiadających kompostownik przydomowy. Będzie to 3,5 zł miesięcznie czyli opłata wyniesie 15,5 zł.
Nowe stawki wchodzą w życie od 1 stycznia 2021 roku.
Osoby, które dotychczas deklarowały kompostowanie i właściwą liczbę osób w gospodarstwie domowym nie muszą nic robić. Mieszkańcy, którzy teraz chcą rozpocząć kompostowanie muszą złożyć nową deklarację w urzędzie gminy.