Blisko 1,7 promila w
wydychanym powietrzu miała 29-letnia kobieta, która zakończyła jazdę w rowie.
Wcześniej jej auto dachowało. Jak się okazało, nie było to jedyne przewinienie,
które odnotowali policjanci. Samochód nie miał ważnych dokumentów.
Do kolizji doszło wczoraj, około godziny 19.30 na drodze nr 266 w
Lubstowie. Gdy na miejscu pojawili się policjanci z Komisariatu Policji w
Sompolnie oraz Wydziału Ruchu Drogowego w Koninie, audi leżało na boku w
przydrożnym rowie.
- Przy pojeździe znajdowała się 29-letnia mieszkanka powiatu konińskiego,
która przyznała, że na łuku drogi straciła panowanie nad samochodem, uderzyła w
barierę energochłonną, a następnie auto przewróciło się na pobocze. Od kobiety
wyczuwalna była woń alkoholu. Badanie trzeźwości wykazało dokładnie 1,68
promila alkoholu w organizmie. Jak się okazało, to świadkowie
zdarzenia pomogli kierującej wyjść z pojazdu i powiadomili służby. Pomocy
udzielali również strażacy - informuje Sylwia Król, oficer prasowa KMP w
Koninie.
Policjanci zatrzymali kobiecie prawo jazdy. W trakcie dalszych czynności
ustalono również, że pojazd nie posiadał ważnych badań technicznych oraz
obowiązkowego ubezpieczenia OC.
Za niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze oraz
uszkodzenie bariery drogowej 29-latka została ukarana mandatem. Natomiast za
kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości odpowie teraz przed sądem.
Policjanci dziękują świadkom za właściwą reakcję i pomoc na miejscu
zdarzenia.
na