Niekompletne, uszkodzone samochody, pocięte karoserie, koła, elementy zawieszenia… Taki ładunek przewoził TIR należący do przewoźnika z Litwy. Gdy na autostradzie A2 zatrzymali go inspektorzy transportu drogowego z Konina, okazało się, że kierowca jadący z Belgii do Łotwy nie miał zezwolenia na międzynarodowy przewóz odpadów.
Jak informują inspektorzy – towar był niezabezpieczony przed uszkodzeniem i stanowił mieszaninę różnych elementów. Z uwagi na podejrzenie, że ładunek stanowią odpady, kierowcę poproszono o okazanie zezwolenia i pisemnej zgody Głównego Inspektora Ochrony Środowiska, uprawniające do transgranicznego przewozu odpadów.
Z uwagi na to, że kierowca nie posiadał takich dokumentów, na miejsce kontroli wezwano inspektorów ochrony środowiska. Inspektorzy WIOŚ potwierdzili przypuszczenia, iż doszło do nielegalnego transgranicznego przewozu odpadów.
Za powyższy czyn przewoźnikowi grozi kara w wysokości 12 tys. zł. Dodatkowo osobne postępowanie wobec organizatora transportu prowadzić będzie Główny Inspektor Ochrony Środowiska, który został niezwłocznie o powyższym zdarzeniu poinformowany.
Pojazd został usunięty z drogi na strzeżony parking, do czasu ustalenia sposobu zagospodarowania odpadów.
na
zdj. WITD Poznań