Dziewiąty mecz bez wygranej, ale za to pierwszy od pięciu kolejek bez przegranej. Górnik Konin zremisował 2:2 (1:0) z Jarotą Jarocin.
Sobotnim zadaniem Górnika Konin była obrona dwunastej pozycji w trzecioligowej tabeli. Rywal biało-niebieskich, Jarota Jarocin, plasował się bowiem przed 33. serią spotkań na trzynastej lokacie i miał tyle samo punktów co koninianie. Szanse na wyprzedzenie piłkarzy z naszego miasta mieli też zawodnicy Bałtyku Koszalin. Tym razem w wyjściowym składzie Górnika było czterech młodzieżowców: Mateusz Koliński, Tobiasz Tomaszewski, Filip Stożek i Igor Ludwiczak. Koninianie objęli prowadzenie już w drugiej minucie rywalizacji, gdy z dystansu przymierzył skutecznie Wiktor Patrzykąt. Goście wyrównali w 65. minucie, po tym jak rzutu karnego nie zmarnował Jędrzej Ludwiczak. Po pięciu minutach piłkarze Jaroty cieszyli się z prowadzenia 2:1. Piłkę do konińskiej siatki skierował Mateusz Dunaj. Jeden punkt uratował Górnikowi Krystian Sobieraj, który ustali wynik rywalizacji na 2:2 w doliczonym czasie gry. Górnik Konin zakończy sezon w przyszłą sobotę (15 czerwca). Tego dnia biało-niebiescy zmierzą się o godz. 17.00 na wyjeździe z Wierzycą Pelplin.