W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
Browar od 4 stycznia 24

Aktualności

„Sprowokował kolegę, dlatego dostał”. Matka oburzona tłumaczeniem w sprawie bójki w szkole

2018-10-24 13:41:31
Olga Boksa
Napisz do autora
„Sprowokował kolegę, dlatego dostał”. Matka oburzona tłumaczeniem w sprawie bójki w szkole

W miniony poniedziałek, 22 października na jednej z przerw pomiędzy lekcjami, w Szkole Podstawowej nr 12 w Koninie, doszło do bójki. W jej efekcie siódmoklasista stracił dwa zęby. Napastnikiem był o rok starszy kolega. – Zadzwoniono do mnie ze szkoły i już na wstępie powiedziano, bym się nie denerwowała i żebym nie informowała policji. Kiedy wbiegałam do szkoły okazało się, że mój syn siedział u pielęgniarki, zakrwawiony, nie udzielono mu żadnej pomocy. Pielęgniarka nawet go nie opatrzyła – mówi matka poszkodowanego 12-latka. Kobieta jest oburzona, dlaczego szkoła nie poinformowała o zajściu policji, ani pogotowia. To ona wykonała telefon do komendy. – Kiedy przyjechali policjanci, dyrektor zaczęła się wybielać, a wychowawczyni mojego dziecka powiedziała, że to on sprowokował sytuację, dlatego dostał. Sprowokował mocnym słowem! – mówi z niedowierzaniem matka.

Z relacji jej syna wynika, że wygłupiał się wraz z innym kolegą, co nie spodobało się sprawcy. Wtedy ten podszedł i wymierzył cios w szczękę, a później jeszcze kilka razy kopnął go w udo. Chłopakowi wypadły dwa zęby, trzeci został naruszony. – On jest teraz załamany, a ja nie mam już sił. W szkole słyszę, że to była „zwykła bójka”. Oddaję dziecko pod opiekę szkoły i chciałabym, by było bezpieczne – twierdzi.

Jak mówi Mariola Nowicka, dyrektor „dwunastki” z zeznań świadków wynika, że w poniedziałek doszło do kłótni pomiędzy dwoma siódmoklasistami. Wtedy starszy chłopiec widząc, że jego kolega jest poszkodowany, chciał go obronić i się wtrącił. Doszło do ostrej wymiany zdań, do szarpaniny, w wyniku której 12-latek doznał uszkodzenia dwóch zębów. – Nauczyciel dyżurujący poprosił wychowawczynię o pomoc. Ta zaprowadziła go do pielęgniarki, która dokonała oględzin. Wezwaliśmy też mamę. Pani pielęgniarka skontaktowała się z najbliższym stomatologiem, w budynku III LO i poinformowała, że zęby trzeba opatrzyć jak najszybciej i ta dentystka to zrobi – wyjaśnia Mariola Nowicka. Jednocześnie twierdzi, że nikt z nauczycieli nie bagatelizował zdarzenia. – Wszyscy dążyliśmy do tego, by zęby zostały zabezpieczone. Nie chcieliśmy się skupiać na wyjaśnianiu, bo na to jest zawsze czas. Zaproponowaliśmy mamie jak można pomóc – mówi dyrektor. Dodaje, że chłopiec, który uderzył kolegę, przyznał się do winy, a jego mama zobowiązała się, że pokryje koszty leczenia.

„Sprowokował kolegę, dlatego dostał”. Matka oburzona tłumaczeniem w sprawie bójki w szkole
„Sprowokował kolegę, dlatego dostał”. Matka oburzona tłumaczeniem w sprawie bójki w szkole