Burmistrz Goliny Mirosław Durczyński dostał pismo od właściciela żwirowni, w których rok temu odnaleziono beczki z niebezpiecznymi substancjami. Zawiadamia on urzędy, że poinformował prokuraturę, kto jest właścicielem odpadów w Przyjmie (gmina Golina) i Depauli (gmina Krzymów). I domaga się, by to on je zutylizował.
Podczas sesji Rady Miejskiej w Golinie, mówiono że doszło do pewnego absurdu. Właściciel żwirowni, na terenie których znaleziono w maju ubiegłego roku kilkaset beczek i pojemników z niebezpiecznymi odpadami, powiadomił Urząd Marszałkowski Województwa Wielkopolskiego Departament Środowiska, Urząd Gminy w Krzymowie, Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Poznaniu Delegatura w Koninie i Urząd Miejski w Golinie, że poinformował prokuraturę, do kogo faktycznie należą te śmieci. – Oświadczam, że wytwórcą i właścicielem odpadów niebezpiecznych, które dotychczas zalegają na wyrobiskach w miejscowościach Depaula i Przyjma jest spółka… (tutaj wymieniła nazwę firmy, dokładny adres i nazwisko właściciela beczek). O powyższym fakcie została poinformowana Prokuratura Rejonowa w Koninie. Oświadczam, że zwracałem się do tych podmiotów z wnioskiem o zabranie dotychczasowych odpadów, co pozostało bez żadnej reakcji. Proszę o podjęcie czynności prawnych zmierzających do przymuszenia wyżej wymienionych podmiotów do utylizacji przedmiotowych odpadów – czytano na sesji Rady Miejskiej w Golinie.