Trwają prace przy budowie wiaty przesiadkowej w Brzeźnie. Tutaj mieszkańcy gminy Krzymów będą mogli zostawić swoje rowery i przesiąść się do miejskiego autobusu, żeby dotrzeć do Konina. Inwestycja ma spowodować, że do miasta będzie wjeżdżać mniej aut, a zyska na tym środowisko. Czy wielu mieszkańców Krzymowa skorzysta z takiego udogodnienia?
Na terenie Konińskiego Obszaru Strategicznej Interwencji tworzony jest zintegrowany system komunikacji publicznej. W gminie Krzymów powstaje właśnie wiata przesiadkowa. – Inwestycja prowadzona jest w ramach KOSI. Za przystankiem autobusowym, przy drodze do szkoły, budowana jest wiata przesiadkowa. Mieliśmy trochę problemu z wyłonieniem wykonawcy. Najpierw cena była za wysoka cena, później nie było wykonawcy. Na szczęście udało się ten problem rozwiązać – mówi Tadeusz Janowski, wójt Krzymowa.
Na czym pomysł polega najlepiej wie Krzysztof Moralewski z Urzędu Gminy w Krzymowie, który na bieżąco zajmuje się projektem. – Zamysł jest taki, żeby mieszkańcy przesiadali się do komunikacji miejskiej, a samochody do centrum miasta nie wjeżdżały. Mieszkańcy będą mogli przyjechać do Brzeźna na rowerze, zostawić go w wyznaczonym miejscu, przesiąść się do autobusu miejskiego i skorzystać z komunikacji zbiorowej – mówi. – Wiata będzie zadaszona, monitorowana i oświetlona. Połączona zostanie chodnikiem z przystankami MZK. Można tam też łatwo z drugiej strony, bo pasy są blisko.
Wszystko wskazuje na to, że za kilka dni budowa zostanie zakończona. W wiacie jednocześnie zaparkować swoje rowery będzie mogło 18 mieszkańców. Inwestycja kosztowała 76.200 złotych brutto.