44 mandaty i ponad 50 pouczeń! Takie kary w ciągu trzech ostatnich miesięcy nałożyli konińscy strażnicy na osoby spożywające alkohol w miejscach publicznych. – Dzięki nowym przepisom udało nam ograniczyć to zjawisko w wielu punktach miasta: na bulwarach, w parkach, ławeczkach, przy sklepach – mówi Mieczysław Torchała, komendant Straży Miejskiej w Koninie.
Od 9 marca tego roku – zgodnie z nowymi przepisami ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi – obowiązuje bezwzględny zakaz spożywania alkoholu w każdym miejscu publicznym, a nie jak dotychczas – w miejscach wyznaczonych w ustawie: na ulicach, parkach i placach. – Każda osoba przyłapana z butelką czy puszką pod sklepem, pod domem, na drodze musi się liczyć z karą. Do sprawy podchodzimy bardzo restrykcyjnie – mówi Mieczysław Torchała, komendant Straży Miejskiej w Koninie.
Największy problem jest – jak przyznają strażnicy – z osobami bezdomnymi – pijącymi. – Postępowanie mandatowe jest w ich przypadku bezsensowne – mówią. Dodają, że duży wpływ na ograniczenie zjawiska picia przed sklepami miały rozmowy z właścicielami. – Zapowiedzieliśmy, że będziemy informować odpowiednie instytucie i mogą stracić pozwolenie na sprzedaż alkoholu.
Nowe brzmienie w znowelizowanej ustawie otrzymuje artykuł 14 ust. 2a: „Zabrania się spożywania napojów alkoholowych w miejscu publicznym, z wyjątkiem miejsc przeznaczonych do ich spożycia na miejscu, w punktach sprzedaży tych napojów”.
Miejsca „przeznaczone do spożycia” w uchwale określić może rada miasta, czy gminy. W Koninie pojawił się pomysł, żeby takim miejscem były bulwary. Na razie jednak radni takiej uchwały nie podjęli.
zdj. SM Konin