Portal Przegląd Koniński to wiadomości lokalne z Konina i okolic. Konin, Słupca, Koło i Turek.
Frania Beatus oraz doktor Michał Strykowski – to dwoje koninian biorących udział w powstaniu w Getcie Warszawskim. Dziś mija 75 lat od jego wybuchu. Pierwszy raz w Koninie grupa mieszkańców upamiętniła tę rocznicę, zanosząc żonkile na żydowski kirkut. – Być może ten nasz spontaniczny zryw będzie impulsem do tego, aby w przyszłym roku, opowiadając szerzej o Frani Beatus oraz Michale Strykowskim, zorganizować w Koninie 76. rocznicę – mówi Damian Kruczkowski ze Stowarzyszenia FRYDHOF. – Być może więc niż tych dwoje koninian brało udział w powstaniu w Getcie Warszawskim.
Frania Beatus urodziła się w Koninie w styczniu 1925 roku. Była córką właścicieli sklepu wielobranżowego, specjalizującego się głównie w sprzedaży mydła. Z całą rodziną została deportowana do Ostrowca Świętokrzyskiego, gdzie wstąpiła do Żydowskiej Organizacji Bojowej. Przed likwidacją getta uciekła do Warszawy. W trakcie powstania była łączniczką. – Kiedy wiadome jest, że ono upada, Frania stwierdza, że właściwie wszystko się skończyło i dla niej już nie ma życia. Jest też wpleciony wątek miłosny. Była zakochana w chłopaku, który najprawdopodobniej zginął. Frania popełniła samobójstwo w ostatnich dniach powstania. Nie znaleziono jej ciała – opowiada Damian Kruczkowski. Wspomina też o innym bojowniku Getta Warszawskiego, czyli o weterynarzu Michale Strykowskim z Konina. – On z kolei należał do dowództwa Żydowskiego Związku Wojskowego. O doktorze wiadomo jeszcze mniej. Jego rodzice posiadali w Koninie sklep żelazny. Był uczestnikiem powstania w Getcie Warszawskim i najprawdopodobniej stamtąd też nie wyszedł – mówi Damian Kruczkowski.
Dziś mija 75 lat od wybuchu powstania w Getcie Warszawskim, w którym – jak się okazuje – walczyło tych dwoje koninian. – Dwoje, o których wiemy. Myślę, że chociaż w ten symboliczny sposób warto byłoby ich upamiętnić, ale też całą społeczność żydowską, a przecież przed 1939 roku była to jedna trzecia koninian – mówi Damian Kruczkowski.
Na ogłoszoną w internecie akcję „Łączy nas pamięć” odpowiedziała grupa koninian, którzy najpierw spotkali się przy synagodze i przeszli potem za park Chopina na żydowski kirkut, by złożyć tam żonkile i zapalić znicze. Damian Kruczkowski odczytał psalm 23.
