Już jutro piłkarki Medyka Konin rozpoczynają udział w kolejnym turnieju kwalifikacyjnym do Ligi Mistrzyń. W Belfaście zmierzą się o 15.00 polskiego czasu z mistrzem Irlandii – Shelbourne Dublin. Później czekają je pojedynki z najlepszą drużyną Irlandii Północnej, Linfield Ladies Belfast (czwartek) oraz mistrzem Finlandii, Pallokerho-35 Vantaa. Przed turniejem rozmawialiśmy z piłkarką Medyka, Natalią Pakulską (na zdjęciu).
– Jak nastroje w zespole przed Ligą Mistrzyń?
– Myślę, że nastroje są takie same jak przed każdym ważnym meczem czy turniejem. Jesteśmy nastawione bojowo. Nie zapominamy oczywiście o uśmiechach. To one sprawiają, że przy turnieju o tak ważnej randze, każda dziewczyna wnosi do drużyny coś pozytywnego.
– Jak podsumowałabyś przygotowania do Ligi Mistrzyń?
– Cieszymy się, że mogłyśmy trenować przed wyjazdem na turniej na sztucznej pełnowymiarowej murawie, gdyż właśnie w Irlandii na takim boisku będziemy grać. To jest całkiem inna nawierzchnia, piłka inaczej się na niej zachowuje. Te treningi dały nam odpowiedzi na wiele pytań, np. w jaki sposób będziemy musiały operować piłką, czy w jakich butach najlepiej grać.
– Czy uważasz, że po wielu transferach, do których doszło latem, naszemu zespołowi starczyło czasu, aby się zgrać?
– Dziewczyny, które do nas przyszły wkomponowały się dobrze w drużynę. Pasują do koncepcji naszej gry. Z meczu na mecz wygląda to coraz lepiej. Mam nadzieję, że efekty tego zgrania zaowocują podczas turnieju i pozwolą nam wrócić do Polski we wspaniałych humorach.
– Co dały zespołowi/poszczególnym piłkarkom analizy rywali? Udało się nieco więcej o nich dowiedzieć? Co Cię zaskoczyło?
– Analizy wideo, które przygotował dla nas sztab trenerski pozwoliły na zapoznanie się z grą naszych przeciwniczek. Wiemy na co zwracać szczególną uwagę. Mam nadzieję, że pomoże nam to w rozgryzieniu rywalek na boisku.
– Który przeciwnik w fazie grupowej Ligi Mistrzyń sprawi naszej drużynie najwięcej problemów?
– Do każdego przeciwnika trzeba podejść tak samo. Musimy być w stu procentach skoncentrowane, nastawione na walkę, ale osobiście myślę że „Vantaa” będzie najgroźniejszym rywalem. Finki dobrze operuję piłką, przy czym nie zapominają o determinacji.
Więcej przedturniejowych rozmów z piłkarkami Medyka – w jutrzejszym wydaniu Przeglądu Konińskiego. A wszystkie mecze będzie można obejrzeć na żywo za pośrednictwem klubowej telewizji internetowej – MedykTV. Dostęp ze strony: medykkonin.pl.
Mateusz Krzesiński