To już ostatnie odliczanie do Nowego Roku. Za chwilę w niebo wystrzelą korki od szampana, a my życzyć będziemy sobie wszystkiego co najlepsze. Do życzeń dołączają się też lekarze Porozumienia Pracodawców Ochrony Zdrowia. – Rozpocznijmy Nowy Rok z radością i bez przykrych konsekwencji, które często towarzyszą lekkomyślnym zachowaniom podczas zabawy sylwestrowej. Bawmy się, ale odpowiedzialnie! Chrońmy siebie, nasze dzieci i zwierzęta. Niech Nowy 2025 Rok rozpocznie się dla wszystkich szczęśliwie! – apeluje Bożena Janicka, prezes PPOZ.
Umiar w piciu to podstawa
Trudno sobie wyobrazić powitanie Nowego Roku bez wzniesienia toastu lampką szampana. Niestety, nie każdemu ona wystarczy. Zdarza się, że w sylwestrową noc alkohol leje się strumieniami. Kolejny wypity kieliszek sprzyja rozluźnieniu, a w konsekwencji prowadzi do utraty kontroli nad piciem. Organizm dostaje dawkę, z którą nie jest w stanie sobie poradzić. „Powrót do żywych” trwa nieraz cały kolejny dzień. I pewnie z tego właśnie powodu 1 stycznia został uznany „Światowym Dniem Kaca”.
– Najlepszym sposobem na uniknięcie „syndromu dnia następnego" jest… umiar w piciu! Można na to patrzeć z przymrużeniem oka, ale tak naprawdę nie każdy wie, że „kac” to ciężkie zatrucie organizmu, z którym walka wcale nie jest łatwa. Mdłości, ból głowy, światłowstręt, nadwrażliwość na hałas, przygnębienie, uporczywe uczucie pragnienia, kołatanie serca – to najczęstsze objawy przedawkowania alkoholu. Zwykle przechodzą po kilku godzinach męczarni, jednak może dojść do uszkodzenia wątroby, czy trzustki. Zbyt duża ilość wypitego alkoholu może też wywołać kolkę nerkową - przypomina Bożena Janicka.
Unikajmy alkoholu niewiadomego pochodzenia
Lekarze PPOZ ostrzegają również przed sięganiem po alkohol niewiadomego pochodzenia lub nieprzeznaczonego do spożycia (przemysłowego). Może on zawierać metanol, który jest związkiem silnie trującym i toksycznym. Spożycie metanolu wiąże się z ciężkim zatruciem. Dawka metanolu zagrażająca zdrowiu to zaledwie 4 ml, natomiast śmiertelna – już 30 ml. Alkohol metylowy (metanol) od alkoholu etylowego (przeznaczonego do spożycia) nie różni się smakiem ani zapachem, a ich rozróżnienie bez badań laboratoryjnych jest niemożliwe.
Nie mieszaj alkoholu i nie łącz go ze środkami psychoaktywnymi
Bardzo ważne jest też, aby nie łączyć alkoholu z lekami, czy środkami psychoaktywnymi, w tym narkotykami, czy śmiertelnie groźnymi „dopalaczami”. Taka mieszanka może doprowadzić nie tylko do złego samopoczucia, ale nawet zgonu!
– Będąc na imprezie nie wolno mieszać alkoholi albo popijać wódki piwem czy szampanem (zawarty w nich dwutlenek węgla przyspiesza wchłanianie alkoholu). Warto wybierać „czyste” alkohole. Ciężkie, gatunkowe, kolorowe trunki zawierają więcej metanolu i „kac" po nich jest większy. Po każdej porcji alkoholu należy wypijać szklankę niegazowanej wody, a między jednym a drugim drinkiem powinna być co najmniej 20-minutowa przerwa. Spożywając alkohol należy jeść. Niewskazane jest palenie papierosów. Nikotyna, tak jak alkohol, metabolizowana jest w wątrobie, która może sobie nie poradzić ze zwalczaniem dwóch używek jednocześnie – ostrzega Bożena Janicka.
Bądź odpowiedzialny, nie wsiadaj za kółko z promilami!
Nie wszystkie „noworoczne powroty do domu” bywają szczęśliwie. Policja często informuje o kolejnym śmiertelnym wypadku na drodze. Aby uniknąć tragedii absolutnie zakazane jest wsiadanie za kierownicę z promilami! Nawet niewielka ilość rozprasza i opóźnia nasze reakcje. Nie potrafimy właściwie ocenić odległości, a wyobraźnia namawia do brawury. Zadbajmy wcześniej o to, by po hucznym przywitaniu Nowego Roku bezpiecznie dotrzeć do domu!
Fajerwerki, czy konieczne?
Lekarze PPOZ przypominają także aby bezpiecznie obchodzić się z fajerwerkami, jeśli koniecznie chcemy je odpalić…
– Petardy i fajerwerki kupujemy tylko w sprawdzonych sklepach, w oryginalnych opakowaniach, z dołączoną instrukcją obsługi w języku polskim, zawierającą informację dotyczącą sposobu odpalenia oraz zasady bezpiecznego użytkowania. Odpalamy je z dala od ludzi, zwierząt i bliskiego sąsiedztwa domostw. Nie trzymamy petard w dłoniach, nie podchodzimy do niewypałów, nie nachylamy się nad nimi. Chronimy przed nimi dzieci! Ale jeśli możemy się powstrzymać od wystrzałów zrobimy przysługę zwierzętom, dla których huk petard jest ogromnym stresem. Wywołuje u nich strach, panikę, przez co wiele z nich ucieka. Dobrym pomysłem jest przypięcie do obroży psa czy kota karteczki z danymi kontaktowymi do właściciela. Można również skonsultować się z weterynarzem, który zaproponuje leki na uspokojenie dla zwierzaka, dzięki którym strach będzie mniejszy. W sylwestrową noc nie zapominajmy o nikim! Również o naszych czworonożnych pupilach! – apelują lekarze PPOZ.