W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
Browar do 30.11.24

Aktualności

Posłanka partii Razem napisała do premiera Tuska w sprawie elektrowni jądrowej w Koninie

2024-08-28 15:46:41
Marcin Szafrański
Napisz do autora
Posłanka partii Razem napisała do premiera Tuska w sprawie elektrowni jądrowej w Koninie

Paulina Matysiak, posłanka partii Razem z Kutna skierowała interpelację do Donalda Tuska w sprawie Programu polskiej energetyki jądrowej i budowy elektrowni jądrowej w konińskim Pątnowie. Zadała premierowi sporo pytań.

Wstrzymanie prac nad elektrownią w Pątnowie może być narzędziem nacisku politycznego przez rząd?

Posłanka powołuje się na informacje przedstawione przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska, z których wynika, że obecnie trwają prace nad aktualizacją Krajowego planu na rzecz energii i klimatu oraz Polityki energetycznej Polski do 2040 roku. – Jednocześnie pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej wskazał, że decyzja o lokalizacji drugiej elektrowni jądrowej powinna brać pod uwagę potrzeby sieci energetycznej – czytamy w interpelacji. – Jednocześnie od kilku miesięcy pojawiają się liczne doniesienia medialne o zamrożeniu projektu budowy elektrowni jądrowej w Koninie-Pątnowie o łącznej mocy 2,8 GW w oparciu o koreańską technologię APR1400 oferowaną przez firmę KHNP. Według tych doniesień o zamrożeniu projektu miał zdecydować rząd, a wśród potencjalnych powodów podaje się z jednej strony spór prawny między KHNP a Westinghouse, a z drugiej brak wpisania projektu w „całościową strategię rządu”. Równolegle nieoficjalnie słychać w kuluarach, że wstrzymanie prac nad elektrownią w Pątnowie może być narzędziem nacisku politycznego przez rząd na Zygmunta Solorza i Grupę Polsat Plus – właścicieli spółki ZE PAK, aby powstrzymać ewentualne ambicje polityczne mogące wyjść ze środowiska Polsatu i związanych z nim dziennikarzy. Niezależnie zaś od tego koniński poseł KO Tomasz Nowak, wiceprzewodniczący Komisji ds. Energii, Klimatu i Aktywów Państwowych, twierdzi, że „Konin wciąż w grze jako druga lokalizacja dla elektrowni jądrowej”.

Kiedy decyzja w sprawie drugiej elektrowni jądrowej?

Posłanka w tym kontekście skierowała do premiera Donalda Tuska kilkanaście pytań. Chce wiedzieć między innymi: czy trwają obecnie prace nad aktualizacją Programu polskiej energetyki jądrowej (PPEJ)? Jaki jest przewidziany harmonogram prac nad dokumentem?; Czy i kiedy zostanie ogłoszona decyzja o lokalizacji drugiej elektrowni jądrowej? Ponadto kiedy zostanie wybrany partner technologiczny do budowy tej elektrowni?; Czy jest w planach ogłoszenie budowy także trzeciej elektrowni jądrowej w Polsce, czy też w zaktualizowanym PEP2040 PPEJ zostanie ograniczony jedynie do dwóch elektrowni?

Paulina Matysiak chce też wiedzieć, ile wynosi opóźnienie w przyjęciu Krajowego planu na rzecz energii i klimatu, kiedy zostaną w tej sprawie przeprowadzone konsultacje społeczne, o które dopomina się wiele instytucji i organizacji społecznych w Polsce? Posłanka zapytała też premiera Tuska, czy jego zdaniem rozdzielenie kompetencyjne zagadnień związanych z rozwojem energetyki jądrowej pomiędzy kilka ośrodków (tj. pomiędzy pełnomocnika rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej, Ministerstwo Przemysłu, Ministerstwo Aktywów Państwowych, Ministerstwo Klimatu i Środowiska) jest rozwiązaniem optymalnym, zapewniającym skuteczny nadzór i koordynację działań w zakresie rozwoju polskiej energetyki jądrowej? Przedstawicielka Nowej Lewicy zwróciła się też z pytaniem, czy w ostatnich 6 miesiącach toczyły się oficjalne rozmowy z koreańską administracją rządową na temat budowy elektrowni jądrowej w Koninie? – Jeśli tak, proszę o przedstawienie w formie załącznika treści wszelkich notatek/protokołów/dokumentów/pism sporządzonych w związku z tymi rozmowami, w szczególności tych, które znajdują się w systemie EZD (lub w analogicznym systemie elektronicznego obiegu dokumentacji) Ministerstwa Aktywów Państwowych, Ministerstwa Przemysłu, Ministerstwa Klimatu i Środowiska, Ministerstwa Spraw Zagranicznych lub Kancelarii Prezesa Rady Ministrów – czytamy w interpelacji posłanki.

Posłanka w swoim piśmie do Donalda Tuska powołuje się też na posła Tomasza Nowaka z KO. – PGE stoi przed decyzją, czy zaryzykuje wyłożenie 50 mln zł na studium wykonalności, gdy nadal trwa spór sądowy o prawa do zastosowania technologii w reaktorach między koreańską spółką KHNP a Westinghouse. Czy zatem faktycznie koszt studium wykonalności wnosi 50 mln zł i znajduje się on w całości po stronie PGE bez partycypacji kosztowej ZE PAK? Czy też jest to jedynie połowa kosztów studium, które akcjonariusze będą pokrywać solidarnie po połowie (PGE – 50 mln zł i ZE PAK również 50 mln zł)? Czy też kwota 50 mln zł to zbiorczy koszt studium, który należy podzielić solidarnie pomiędzy obu akcjonariuszy (w tym wypadku PGE – 25 mln zł, ZE PAK – 25 mln zł)? (…) Czy rząd rozważa taką ewentualność, jak zmiana dostarczyciela technologii do planowanej elektrowni jądrowej w Koninie-Pątnowie (mowa tutaj np. o amerykańskim Westinghouse czy francuskim EDF)? A zatem jakie są faktyczne powody niepodpisania dotąd wynegocjowanej od marca umowy na studium wykonalności z koreańską spółką KHNP dla lokalizacji w Koninie-Pątnowie? – pisze Paulina Matysiak. – Sytuację dodatkowo komplikuje fakt, że spółka KHNP wygrała niedawno przetarg na rozbudowę elektrowni jądrowej w Czechach Dukovany o co najmniej dwa reaktory APR1400 (czyli tyle, ile miało stanąć w Koninie-Pątnowie), z opcją na kolejne dwa reaktory w elektrowni Temelin, a wśród krytycznych elementów elektrowni jądrowej znajdują się m.in. wytwornice pary, których okres wytworzenia zajmuje ok. 5 lat. Skutkiem tego uwaga i zasoby KHNP (zarówno ludzkie, jak i wytwórcze) mogą zostać bezpowrotnie zaangażowane w czeski projekt, co odbije się niekorzystnie na terminie realizacji polskiego. Jest to tym bardziej prawdopodobne, że Czesi uzyskali już od Komisji Europejskiej zatwierdzenie modelu finansowania swojego przedsięwzięcia, a Polska jak dotąd nie była w stanie tego uzyskać nawet dla rządowego projektu w Choczewie. Jakie zatem działania mitygujące planuje podjąć polski rząd, aby nie dopuścić do opóźnienia realizowanych procesów elektrowni jądrowych w Polsce zarówno w Choczewie, jak i w Koninie-Pątnowie? W przypadku rezygnacji z projektu realizowanego w Koninie-Pątnowie o zakładanej mocy min. 2,8 GW (dwa reaktory APR1400 z potencjalną możliwością rozszerzenia o kolejne dwa reaktory) w jaki sposób rząd planuje w inny sposób pokryć w polskim miksie energetycznym źródła wytwórcze o mocy 2,8 GW?