Oszuści nie ustają w wysiłkach. I mimo nieustających
apeli o ostrożność, policjanci otrzymują informacje o kolejnych „udanych”
próbach oszustw.
W ubiegłym
tygodniu starsze małżeństwo straciło przez oszustów ponad 70 tysięcy złotych:
część pieniędzy wyrzucili przez okno, część pozostawili na ławce. Kilka dni
później do mieszkanki Konina zadzwonił mężczyzna podający się również za
funkcjonariusza CBŚP z prośbą o pomoc w złapaniu złodziei, poprzez
zorganizowanie zasadzki. W tym celu zamówił kobiecie taksówkę, którą pojechała
do banku i wypłaciła 30 tys. złotych. Następnie nakłonił, żeby pieniądze w
reklamówce wrzuciła do kosza na śmieci, zapewniając jednocześnie, że po
zakończonej akcji zostaną one zwrócone. Kobieta dopiero gdy wróciła do
domu zorientowała się, że byli to oszuści.
Pamiętajmy!
Scenariusz ataków jest zwykle taki sam, a przynajmniej zbliżony. Oszust stara
się wystraszyć rozmówcę, by działał pod wpływem emocji, najczęściej informując
go o konieczności podjęcia szybkich działań. Każdą telefoniczną prośbę o
przesłanie pieniędzy, podanie danych konta bankowego czy kodu systemu płatności
mobilnych powinno się traktować jako próbę oszustwa. Oszuści manipulują rozmową
tak, by uzyskać jak najwięcej informacji. Dlatego w kontaktach z nieznajomymi
kieruj się zawsze zasadą ograniczonego zaufania. Pamiętajcie Policja NIGDY
nie prosi o przekazanie pieniędzy !!!
na