Najpierw doszło do zderzenia dwóch samochodów osobowych, a potem w poślizg wpadli jadący na ratunek strażacy i policjanci. W sumie – w nietypowej kolizji uczestniczyły dwa policyjne radiowozy i jeden wóz strażacki.
– Po godzinie 7.00 na ulicy Brunatnej w Koninie 27-letnia mieszkanka gm. Rzgów na śliskiej nawierzchni straciła panowanie na pojazdem marki VW i zjechała na przeciwległy pas ruchu doprowadzając do zderzenia się z autem marki Peugeot, którym kierowała 29-letnia mieszkanka gm. Wilczyn. Obie uczestniczki tego zdarzenia zostały zakleszczone w swoich autach – relacjonuje Sebastian Wiśniewski, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Koninie.
Na pomoc w uwolnieniu kobiet zostali wezwani strażacy, którzy dojeżdżając na miejsce wpadli w poślizg i najechali na tył zaparkowanego radiowozu policyjnego doprowadzając do stłuczki (pęknięcie zderzaka). Na tym jednak się nie skończyło. – Do pomocy przy obsłudze zdarzenia został wysłany nieoznakowany radiowóz patrolu ruchu drogowego – potwierdza rzecznik. – Policjanci na oblodzonej nawierzchni również stracili panowanie nad autem i uderzyli w stojący przy drodze pojazd marki Opel.
Funkcjonariuszom, którzy wpadli w „lodową pułapkę” nic się nie stało, natomiast z obrażeniami ciała do szpitala przewieziona została 29-letnia kobieta.
na