- Był czymś więcej niż wozem. Był członkiem rodziny.
Niezawodny, wytrzymały, silny i nie do zatrzymania – napisali druhowie z OSP Konin-Chorzeń
na swojej stronie fb.
Trafił w dobre ręce
Czytamy: „Zdobyty z olbrzymim trudem
przez ówczesny zarząd jednostki służył nam przez 10 lat. Lekko odremontowany, a
następnie utrzymywany w stanie tak dobrym jak to było możliwe. Przez ten czas
brał udział w 409 zdarzeniach, które przekładają się na 761 godzin i 8 minut
akcji.
Jak w każdej bajce, nawet tej
najpiękniejszej, przychodzi czas pożegnań. Na szczęście Jelcz nie pojechał daleko,
można powiedzieć – po sąsiedzku. Od wczoraj nowym właścicielem tej wspaniałej
maszyny jest OSP w Licheniu Starym. Tego, że trafił w dobre ręce jesteśmy
bardziej niż pewni”.
na
zdj. fb OSP Konin-Chorzeń