Za pokój w Ukrainie oraz o nawrócenie narodu rosyjskiego modlił się dziś w licheńskiej bazylice podczas południowej mszy świętej ks. Janusz Kumala MIC, kustosz Sanktuarium Maryjnego w Licheniu Starym, w przypadającą dziś pierwszą rocznicę rozpoczęcia pełnoskalowej wojny rosyjsko-ukraińskiej.
W homilii ksiądz kustosz zwrócił uwagę na dramatyczną sytuację, w jakiej od roku znajdują się nasi sąsiedzi – Ukraińcy. Podkreślił, abyśmy nie przyzwyczajali się do tej sytuacji i nie podchodzili do wojny za naszą wschodnią granicą obojętnie. Zauważył także, że dziś w różnych częściach globu toczy się ok. 230 różnych konfliktów zbrojnych, najczęściej pomiędzy sąsiadującymi krajami. – W ten sposób czynimy dobro i przeciwstawiamy się złu, które nazywamy po imieniu – agresorem jest Rosja. Potrzeba naszej modlitwy. Dlatego kierujmy nasze słowa do Pana Boga z wołaniem o pokój i nawrócenie Rosji. Ważne, byśmy sami zaangażowali się w szukanie dobra i przeciwstawianie się złu, również poprzez modlitwę podczas mszy św. Zanośmy nasze prośby do Matki Bożej Licheńskiej, Bolesnej Królowej Polski, która pochyla się nad światem – zakończył.
Dla upamiętnienia pierwszej rocznicy wybuchu konfliktu zbrojnego pomiędzy Rosją a Ukrainą, a także dla przypomnienia, że Polska w tej wojnie wspiera naród ukraiński, na placu przed bazyliką zawisły dzisiaj dwie flagi – biało-czerwona oraz niebiesko-żółta.
opr. mar