W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
Jobs First

Aktualności

Co z ptasimi odchodami na Górniczej i Energetyka? Prezydent odpowiada radnej

2022-08-24 16:37:47
Marcin Szafrański
Napisz do autora
Co z ptasimi odchodami na Górniczej i Energetyka? Prezydent odpowiada radnej

Radna Konina Barbara Musiał z klubu Wspólny Konin zwróciła się do prezydenta z pytaniem, jakie miasto podjęło działania w sprawie zanieczyszczania ptasimi odchodami ulic Górniczej i Energetyka. Piotr Korytkowski odpowiada, że rozważana jest możliwość zamontowania tam na drzewach atrap ptasich drapieżników.W tej sprawie zwrócimy się do ornitologa w celu uzyskania stosownej opinii – wyjaśnia prezydent Konina.

O tym ptasim problemie mieszkańców pisaliśmy już niejednokrotnie. Interpelację do prezydenta w tej sprawie napisała też radna Musiał. – Ptaki załatwiają swoje potrzeby na samochody, zdarza się, że i mieszkańcy zostają „upstrzeni” ptasią kupą nieładnie brzmi? tak, ale tak wygląda rzeczywistość na Górniczej i Energetyka – stwierdza radna klubu Wspólny Konin. Wskazując, że pewnym ograniczeniem „ptasiej działalności” byłoby zamontowanie atrap ptasich drapieżników, obcinanie gałęzi. – Niestety, nic takiego się nie dzieje; właściciele samochodów po kilka razy w tygodniu muszą myć swoje auta, mieszkańcy wąchać bardzo wątpliwe zapachy, i uciekać (tak, tak) przed „ptasimi bombami”. W sytuacji, kiedy bardzo brakuje miejsc do parkowania (remont dworca i likwidacja przydworcowego parkingu oraz płatne parkowanie przy ulicy Energetyka) mieszkańcy ulic Górniczej i Energetyka NAPRAWDĘ mają prawdziwy kłopot i czekają na poważne zainteresowanie miasta tą sprawą – wyjaśnia radna.

Została też opublikowana odpowiedź prezydenta. Przypomina, że miasto ma zawartą z PGKiM w Koninie umowę dotyczącą oczyszczania miasta. – Spółka jest zobowiązana do oczyszczania ulic i chodników w mieście i robi to zgodnie z umową. Kilka lat temu były przeprowadzone cięcia ograniczające wielkość koron drzew przy ulicy Energetyka i Górniczej. W obecnej chwili nie ma konieczności, aby ponownie redukować całe korony (sprawa była również konsultowana z pracownikami Urzędu Marszałkowskiego w Poznaniu). Przycięcie gałęzi nie wyeliminuje problemu gniazdowania ptactwa, które jest chronione ustawą z dnia 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody, zakazującą płoszenia oraz niszczenia gniazd i siedlisk – tłumaczy prezydent Konina. Dodając, że przycięcie gałęzi jest rozwiązaniem tylko doraźnym. – Należy pamiętać, że zbyt częste i obszerne cięcia osłabiają żywotność drzewa, powodują jego infekcje i choroby, co w konsekwencji może doprowadzić do jego obumarcia – przyznaje Piotr Korytkowski. Miasto rozważy możliwość zamontowania na drzewach atrap ptasich drapieżników. W tej sprawie zwrócimy się do ornitologa w celu uzyskania stosownej opinii. Ważną kwestią w sprawie jest problem notorycznego dokarmiania ptaków przez mieszkańców. Dokarmiając zachęcamy ptaki do osiedlania się w konkretnych miejscach oraz zakłócamy ich naturalne zachowania. Dokarmianie ptaków powinno mieć miejsce tylko w jednym przypadku – w okresie mrozów i wysokiej pokrywy śnieżnej. W innych przypadkach absolutnie nie należy dokarmiać ptaków. Konieczne jest też odpowiednie zabezpieczenie śmietników. Mieszkańcy stosując się do tych zasad, mogą sami przyczynić się do ograniczenia problemu zanieczyszczania chodnika przez ptasie odchody.




Komentarze

Autor:
Treść komentarza:

Wybierz obrazek na którym narysowany jest dom:





Alvin
Straż miejska? To chyba jakiś żart.Oni to dopiero mają fuchę.Całe dni w samochodzie jeżdżą po Koninie patrzą kto źle zaparkował i wlepiają mandat.To najgorsza instytucja jaką ktoś wymyślił. Biorą wypłaty praktycznie za nic.Do Straży miejskiej może ktoś przeczyta. Wezcie się za robotę do cholery choć by posprzątać ptasie odchody.Bo brzuchy wam rosną od tego lenistwa.Panie Korytkowski czas pogonić to towarzystwo
Mistrz w udawaniu że coś się robi, Kutno pozdrawia;)
Korytkowski sam sobie zadaje pytania i sam sobie odpowiada po trosze, dokarmianie ptaków....a co do jasnej cholery robi straż miejska??????wystarczy kilka mandatów ( jest monitoring jeśli nawet nie chce im się chodzić)i od razu odechciewa się dokarmiania
zorro
Niech Popkowski posprząta, bo nie ma zajęcia.
Wrona
A ja was wszystkich pogodzę.Wystarczy na drzewach rozwiesić plakaty Kaczyńskiego I Terleckiego i ptaki już nigdy nie wrócą.Efekt gwarantowany
zaparęlat
Qrwa,przestańcie miauczeć bo jeszcze trochę i nawet ptaki przestaną przylatywać do tego grajdoła Koninem zwanego i wrócą wtedy jak wszyscy wyjedziecie na szparagi, a pozostaną puste bloki i zarosną drzewami.