To kolejna ofiara oszustów, która pod
pretekstem szybkiego zarobku zainstalowała na swoim komputerze aplikację
AnyDesk. Dzięki niej przestępcy mając dostęp do komputera i danych wrażliwych
sięgają po oszczędności zgromadzone na koncie bankowym „jak po swoje". W
taki sposób 78-letni mieszkaniec Konina stracił blisko 25 tysięcy złotych.
Do przestępstwa doszło 29 lipca. Tego dnia 78-letni
mieszkaniec Konina znalazł w internecie reklamę z informacją o inwestycji w kryptowaluty.
Zaciekawiony ofertą nawiązał kontakt z firmą z ogłoszenia. Telefon odebrała
kobieta, która z akcentem wschodnim płynnie mówiła po polsku. Po wpłacie
pierwszych pieniędzy, z seniorem zaczął kontaktować się mężczyzna, który
również posiadał wschodni akcent. To właśnie on pod pozorem szybkiego zarobku,
namówił 78-latka na zainstalowanie w swoim komputerze aplikacji AnyDesk. Dzięki
niej oszust uzyskał dostęp do urządzenia i wrażliwych danych. Senior dopiero po
dwóch dniach zorientował się, że został oszukany i że z jego konta bankowego
zniknęło blisko 25 tysięcy złotych.
Aplikacja AnyDesk jest najczęściej używanym
oprogramowaniem przez oszustów. Mogą oni jednak korzystać z innych zdalnych
programów takich jak:
·
Dameware.
·
MobaXTerm.
·
No Machine.
·
Radmin.
·
RealVNC.
·
Remote Desktop Manager Enterprise
·
TeamViever
·
Remote Utilities
Jeśli rozmawiasz z osobą, która z akcentem wschodnim
mówi biegle po polsku i chce żebyś zainstalował powyższe oprogramowanie na
swoim komputerze lub innym urządzeniu – to prawdopodobnie jest to oszust.
By nie stać się ofiarą przestępstwa i nie stracić swoich
oszczędności, należy zawsze sprawdzać autentyczność firm i opinie na ich temat.
Rozmawiając przez telefon nie jesteśmy w stanie
stwierdzić, czy rozmówca jest osobą, za którą się podaje, dlatego nie należy mu
udostępniać swoich danych wrażliwych (imię i nazwisko, PESEL, adres
zamieszkania oraz haseł do konta, nr karty płatniczej lub kredytowej).
na