To była tragiczna noc! 5-letnie dziecko poniosło śmierć w wyniku pożaru, jaki wybuchł minionej nocy w Kole.
Do tragicznego pożaru, który wybuchł w Kole, doszło w nocy z piątku 6 maja na sobotę. Ogień pojawił się w domu mieszkalnym przy ulicy Dojazdowej. Służby informację o zdarzeniu otrzymały o 1.23. Do akcji ratowniczej natychmiast udali się strażacy KP PSP w Kole i druhowie OSP „Koło nad Wartą” oraz z Wrzącej Wielkiej.
Po dojeździe strażacy zastali palący się parterowy budynek. Ogień wychodził przez jego okna. Jedna osoba opuściła go przed przybyciem jednostek straży. Ratownicy dowiedzieli się też, że w jednym z pomieszczeń znajduje się dziecko. Zabezpieczeni w aparaty ochrony dróg oddechowych rozpoczęli gaszenie ognia przez okna. Weszli też głównym wejściem do budynku. Podczas przeszukiwania jego pomieszczeń w jednym z nich znaleźli ciało dziecka.
Z ogniem, przez prawie 3,5 godziny, walczyło 22 strażaków. Na miejsce pożaru przybyli także policjanci. – Przed godziną 2.00 w nocy dyżurny KPP w Kole został powiadomiony, że w jednym z domów na terenie Koła wybuchł pożar. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że dom ten zamieszkiwała matka z córką. Jak się okazało, w wyniku tego pożaru śmierć poniosła 5-letnia dziewczynka. Na miejscu czynności pod nadzorem prokuratora z Prokuratury Rejonowej w Kole wykonywali kolscy policjanci oraz biegły z zakresu pożarnictwa. Czynności te mają na celu wyjaśnić przyczynę tragedii – poinformował st. asp. Daniel Boła, oficer prasowy KPP w Kole.
zdj. OSP „Koło nad Wartą”