Jak już informowaliśmy – zainteresowanie opinii publicznej procesem jest ogromne. W związku z tym, że proces nie został utajniony – czego domagała się Prokuratura Okręgowa w Poznaniu – publiczność ma prawo obserwować jego przebieg. Do tej pory po karty wstępu zgłosiło się około 60 przedstawicieli mediów chcących relacjonować przebieg procesu oraz 109 osób reprezentujących publiczność.
Proces odbywać się będzie w największej sali, jaką dysponuje poznański sąd. Liczy łącznie około 180 miejsc. Jest to sala dwupoziomowa o podwyższonym standardzie bezpieczeństwa, na której prowadzone są najczęściej procesy zorganizowanych grup przestępczych. Adam Z. zostanie odizolowany od publiczności w specjalnym, oszklonym pomieszczeniu.
Przed sądem będzie zeznawało około 60 świadków, w pierwszej kolejności wyjaśnienia będzie składał oskarżony. Odtworzony zostanie także eksperyment procesowy, odtwarzający przebieg zdarzenia. W sumie poznański sąd zaplanował na 2017 rok 11 rozpraw. Niewykluczone, że wyrok zapadnie już za rok.
Adam Z. jest oskarżony o to, że 23 listopada 2015 roku, przewidując możliwość pozbawienia życia Ewy Tylman, zepchnął ją ze skarpy, a potem nieprzytomną wrzucił do wody. Według śledczych, mężczyzna w chwili popełnienia przestępstwa był poczytalny i odpowiada za zabójstwo z zamiarem ewentualnym. Grozi mu kara do 25 lat więzienia lub dożywocie.