Ostatnio pojawiły się inicjatywy nakłaniające księży do zaniechania udzielania Komunii Świętej wiernym na rękę, uznające to za profanację. Na te sygnały zareagowała Komisja ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów Konferencji Episkopatu Polski, wydając stosowny komunikat. „Prawo oceniania i zmieniania praktyki liturgicznej należy do Stolicy Apostolskiej” – czytamy w nim m.in.
Parafie w całej Polsce otrzymały list od prezesa Stowarzyszenia Kultury Chrześcijańskiej im. ks. Piotra Skargi w Krakowie, w którym nawołuje on do zaprzestania udzielania Komunii Świętej na rękę. Uważa w nim, że to bolesna sprawa, która – jak pisze – bulwersuje nie tylko jego, ale także wielu katolików w kraju. Twierdzi także, że pod pretekstem ochrony zdrowia i zachowania przepisów sanitarnych wierni są zmuszani do takiej praktyki religijnej, która stwarza okazję do profanacji. Przekonuje też, że w krajach, w których zwyczajowo udziela się komunii na rękę, następuje „zanik wiary w realną obecność Pana Jezusa w Najświętszym Sakramencie”, co ma doprowadzić do utraty wiary katolickiej.
Prezes stowarzyszenia używa również argumentu, że znane są przypadki upuszczenia Hostii, deptania, schowania i wyniesienia ze świątyni, a nawet sprzedaży środowiskom satanistycznym. „To wszystko powoduje, że sposób udzielania Komunii Świętej na rękę budzi u wielu osób nie tylko moralny dyskomfort, ale przede wszystkim głęboki sprzeciw sumienia!” – pisze dalej Sławomir Olejniczak.
Zachęca zatem kapłanów, aby zaniechali takiego sposobu udzielania komunii i robienia tego, jak dotychczas, czyli bezpośrednio do ust wiernych. Uzasadnia to tym, że ręce wiernych, które wcześniej dotykają klamek, ławek i pieniędzy, wcale nie są czystsze od rąk kapłana, który bierze w nie Hostię. Ponadto do listu załączona jest broszura z informacjami na temat praktyki udzielania Komunii Świętej oraz przykładami profanacji Ciała Pańskiego.
Na
list ten zareagowała Komisja ds. Kultu Bożego i
Dyscypliny Sakramentów Konferencji Episkopatu Polski. W wydanym przez nią
komunikacie czytamy m.in. „Nie można zarzucać profanowania Eucharystii osobom
pragnącym z różnych powodów przyjąć z wiarą i czcią Komunię Świętą do rąk,
zwłaszcza w okresie pandemii. Komisja przypomina ponadto, że chociaż główną
formą przyjmowania Komunii w Polsce jest Komunia do ust, to jednak „nie oznacza
to, że inne zatwierdzone przez Kościół formy miałyby być same z siebie
niegodne, niewłaściwe, złe lub grzeszne”.
Komisja uznaje za niesprawiedliwe sugerowanie, jakoby osoby przyjmujące Komunię na rękę automatycznie nie miały szacunku wobec Najświętszego Sakramentu. W komunikacie przypomniano ponadto, że „prawo oceniania i zmieniania praktyki liturgicznej należy do Stolicy Apostolskiej i dopóki ona uznaje Komunię na rękę za godziwy sposób udzielania wiernym Ciała Pańskiego, nikt nie powinien tego sposobu negować. Kto zaś to czyni, wprowadza nieład i podział w rodzinie Kościoła”.