Pod koniec 2022 roku ma być gotowa ciepłownia geotermalna, na którą MPEC-Konin otrzymało 24 miliony złotych dofinansowania. Tę informację prezydent Piotr Korytkowski oraz prezes spółki Sławomir Lorek ogłosili dzisiaj podczas konferencji w miejscu, gdzie zakład powstanie, czyli na wyspie Pociejewo.
Długo trzeba było czekać na rozstrzygnięcie konkursu NFOŚiGW (bo ponad rok), ale w końcu jest pozytywne rozstrzygnięcie dla Konina, który otrzyma ponad 24 miliony złotych na budowę ciepłowni geotermalnej i otworu zatłaczającego na wyspie Pociejewo. Wartość całej inwestycji to ponad 56 milionów złotych (oprócz dotacji zadanie to finansowane będzie z pożyczki z NFOŚiGW oraz środków własnych).
O założeniach tej inwestycji prezydent Konina oraz prezes MPEC-Konin mówili na działce, gdzie za 2 lata ciepłownia powstanie. Przypomnijmy, że to właśnie tutaj kilka lat temu wykonano odwiert badawczo-eksploatacyjny. Dowiercono się wtedy do wody o temperaturze 97,5 stopnia Celsjusza. Teraz 40 metrów od tego miejsca, jak mówił prezydent Korytkowski, wykonany zostanie odwiert zatłaczający.
MPEC-Konin ma już pozwolenie na budowę, choć tak naprawdę zgodnie z harmonogramem konkursu było ono wymagane po sześciu miesiącach od podpisania umowy (to ma stać się do końca września). – Niezwłocznie kiedy będziemy mieć decyzję, ogłosimy przetarg, po to, żeby maksymalnie skrócić proces wyłonienia wykonawcy, żeby ta ciepłownia w cyklu dwuletnim została wybudowana – mówi Sławomir Lorek, prezes MPEC-Konin. Powstanie instalacja o mocy ponad 8 megawatów. – Będzie kolejnym źródłem energii cieplnej dla mieszkańców naszego miasta – dodaje prezes MPEC-u. Teraz miasto ogrzewa w większości ZE PAK, a także spalarnia. Ciepłownia geotermalna zostanie podłączona do miejskiej sieci biegnącej wzdłuż Trasy Warszawskiej. Budowa zakładu najprawdopodobniej ruszy z początkiem przyszłego roku, jeśli w tym uda się wyłonić wykonawcę.
Prezydent Konina i prezes MPEC-u, mówiąc o uzyskaniu dofinansowania dla miasta, dziękowali poprzedniemu prezesowi spółki Stanisławowi Jareckiemu oraz posłowi Leszkowi Galembie. – Bardzo pomagał nam przy sfinalizowaniu tego projektu – dodał Piotr Korytkowski. Dziękował też radnym i służbom finansowym miasta.
Gorące konińskie źródło ma być wykorzystywane jednak nie tylko do ogrzewania miasta. – Mamy taki projekt, który roboczo nazwaliśmy Ekologicznym Salonem Miasta. Liczę, że charakter i obraz wyspy Pociejewo w najbliższych latach będzie się zmieniał – mówi Piotr Korytkowski. Żadne daty jednak nie padły. Chodzi oczywiście o przedsięwzięcia związane z rekreacją i balneologią. – Mamy do dyspozycji wiele hektarów – dodaje prezydent Konina. Miasto chce opierać rozwój wyspy Pociejewo korzystając z koncepcji i wizji, które były już wcześniej przygotowane. Czy miałby się tym zająć inwestor prywatny? – Rozpatrujemy każdy scenariusz, który będzie skuteczny. Nie wykluczam inwestycji w partnerstwie publiczno-prywatnym – dodaje Piotr Korytkowski. – Różne rozmowy toczymy, najważniejsza jest skuteczność, żeby ten teren zaczął żyć.