Seniorzy stali się liczną grupą w społeczeństwie, mają swoje reprezentacje – w klubach, kołach czy organizacjach pozarządowych, pojawiła się też potrzeba integracji tych grup, stąd pomysł, by w Koninie zorganizować I Kongres Zrzeszeń Senioralnych. Pełna sala w restauracji „Borówka” w zabytkowej części miasta pokazała, że ta potrzeba jest ogromna.
Zrzeszenia senioralne działające na terenie Konina i nie tylko zachęciła do takiej formy wymiany doświadczeń Fundacja Pomocy Osobom Niepełnosprawnym i Chorym „Tęczowa Gromada” w Starym Mieście. Powstała w 2014 r., a w grudniu 2018 stała się organizacją pożytku publicznego, co oznacza, że może pozyskiwać środki z 1 procenta. Jak mówił Bartłomiej Olkiewicz, prezes tej fundacji, jego podopieczni to w przeważającej mierze seniorzy (ponad 200 osób), reszta to młodzi ludzie z niepełnosprawnościami w wieku od 20 do 35 lat (ok. 25 os.). Fundacja prowadzi m.in. świetlicę, realizuje też projekty integrujące osoby młode, słabo wykształcone z osobami niepełnosprawnymi intelektualnie („Wiosenny inkubator innowacji”, wspierające aktywność społeczną i zawodową seniorów, tzw. edukację przez całe życie, przeciwdziałające dyskryminacji osób starszych, prowadziła też warsztaty i szkolenia dla opiekunów i świadczyła opiekę osobom niesamodzielnym w ich domach (ASOS 2017, 2018). – W 2019 r. otrzymaliśmy promesę minister Andżeliki Możdżanowskiej, która osobiście przyjechała, by nam ją wręczyć. Chodziło o kolejną edycję ASOS „Łatwiej przez życie”, na który to projekt pozyskaliśmy środki w wysokości 200 tys. zł – wyjaśniał prezes Olkiewicz. Aktualnie „tęczowi” ze Starego Miasta biorą udział w projekcie „Dojrzałość dobrze zaplanowana” (FIO), dzięki któremu odbyli m.in. wyjazd studyjny do Bydgoszczy, gdzie spotkali się m.in. z seniorami z dwóch różnych domów i jak powiedziały Anna Karbowa i Wiesława Dybała, takie też były doświadczenia i wrażenia z tego pobytu. Oprócz tego seniorki spotkały się w ramach projektu z policjantką, brafitterką, uczestnicy wzięli też udział w warsztatach prozdrowotnych, komputerowych i seansach kinowych. Ostatnio z programów – PROO „Siłacze z Wielkopolski!” był adresowany do staromiejskiej fundacji, aby jej pracownicy i wolontariusze podnieśli swoje kompetencje. Aktualnie, buduje ona drugą już, łatwo dostępną świetlicę. Seniorzy uczestniczą też cyklicznie w korowodzie, andrzejkach czy warsztatach świątecznych.
W jak różnej kondycji są seniorzy, zwrócili uwagę sami seniorzy będący na wyjeździe studyjnym w Bydgoszczy, gdzie wzięli udział w turnieju podobnym do „Familiady”, zajęciach ruchowych, spotkali się z terapeutami, psychologiem, wyrażali emocje grając na bębnach afrykańskich i uczyli się śpiewać „Mufkę” Jacka Kaczmarskiego z sopranistką, Katarzyną Jaracz. – Dla niektórych kolegów z Bydgoszczy samo wyjście na obiad było dużym przeżyciem – zauważyła Wiesława Dybała.
A o tym jak różnie można się starzeć opowiedziała zebranym doktorantka Uniwersytetu Medycznego w Warszawie Magdalena Jabłońska. Jaka jest więc recepta na długowieczność? – Jonatan Swift uważał, że każdy chce żyć długo, ale nikt nie chce być stary – mówiła prelegentka. Wczesna starość zaczyna się w w. 60-65 lat, ale jej symptomy pojawiają się w wieku 30-40 lat. Długowieczność zaczyna się po 90 r. życia. Inaczej starzeją się kobiety i mężczyźni, którzy umierają młodziej. Jeszcze, bo niedługo obie płcie mają się zrównać. Coraz więcej mamy jednak 90-latków. W latach 90. stanowili 3% populacji, za kilkanaście lat WHO przewiduje, że będą oni 24% grupą wśród emerytów. Starość przebiega też inaczej w danym klimacie czy kulturze. Wiele też można zrobić, aby ją opóźnić, nie dopuścić do tzw. starości patologicznej. Dobrej kondycji sprzyja ruch, trening mózgu, zadowolenie z życia, sen. – Trzeba o siebie zawalczyć i na siebie zapracować, już będąc młodym – mówiła Jabłońska. Badania mówią też o „efekcie wioski”, tzn. seniorzy, którzy spotykają się, żyją w grupach, żyją średnio o 15 lat dłużej. Bliskie relacje sprzyjają więc długowieczności. I o to odpowiedź na to, jak zestarzeć się pomyślnie.
Na pytania seniorów odpowiadała też Aldona Kasiewicz („ZUS bez tajemnic”). Wydarzenie zakończył jesienny recital Sławka Pilarskiego, który dla publiczności wystąpił z poezją śpiewaną, a prowadziła je Żanetta Matlewska, dyrektor Biblioteki Miejskiej w Golinie i radna Rady Powiatu Konińskiego. Seniorów odwiedzili również Witold Nowak, zastępca prezydenta Konina ds. społecznych i Emilia Wasielewska, radna miejska oraz Ewa Jeżak, prezes Stowarzyszenia Koniński Kongres Kobiet.
Izabela Bobrowska