Po raz 9. na placu przed Zespołem Szkół Górniczo-Energetycznych w Koninie odbyły się dziś uroczystości upamiętniające zbrodnię katyńską. Przy obelisku złożono wiązanki kwiatów, znicze zapłonęły też przy dębach pamięci.
Zaproszenie na uroczystość do Zespołu Szkół Górniczo-Energetycznych przyjęli między innymi: wiceprezydent Witold Nowak, członkowie Rodzin Katyńskich, kombatanci i duchowni, poczty sztandarowe i szkolna orkiestra. Jak mówił dyrektor Janusz Kamiński, gośćmi specjalnymi uroczystości byli… uczniowie, którzy przyjechali, choć ich lekcje się dziś nie odbywają. – Wszystko zaczęło się w 2010 roku, kiedy ogłoszona została ogólnopolska akcja „Katyń – ocalić od zapomnienia”. Myśmy do niej przystąpili. Obok szkoły stanął głaz, a na nim tablica poświęcona kapitanowi Mieczysławowi Kwileckiemu. Uroczystość miała się odbyć w poniedziałek, 12 kwietnia 2010 roku. Wszyscy wiemy, co się stało 10 kwietnia – wspomniał dyrektor. Przeprowadzono ja kilka dni później, a miejsce to stało się symboliczne. W 2012 roku uchwałą rady miasta plac przed szkołą górniczą otrzymał nazwę „Skweru pamięci ofiar zbrodni katyńskiej”. Rok później stowarzyszenie Katyń przekazało placówce swój sztandar, a w 2014 szkolna społeczność ufundowała drugą tablicę na obelisku, poświęconą Janowi Trockiemu i Adolfowi Laube. Młodzi ludzie z „górniczej” w 2016 roku wzięli też po raz pierwszy w marszu cieni w Warszawie i robią to do dziś. Placówka współpracuje także z Muzeum Katyńskim w Warszawie, a kustosz już kilkukrotnie odwiedzał Konin.
Dziś wicedyrektor Waldemar Bryl, prowadzący uroczystość, przypomniał wydarzenia z 1940 roku. Opowiedział też o koninianach którzy zostali zamordowani w lasach katyńskich. Przy pamiątkowym obelisku złożono wiązanki kwiatów, a przy dębach zapłonęły znicze. Dodatkowym akcentem uroczystości było otwarcie Izby Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej.