W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
Żabka

Kultura

Wraca temat apelu w sprawie cudzoziemców. Czy pojawią się plakaty z twarzami radnych, którzy go poparli? „Nie widzę przeciwwskazań”

2025-04-23 17:48:26
Marcin Szafrański
Napisz do autora

Tym razem do Konina, na zaproszenie radnego PiS Roberta Popkowskiego, przyjechał Robert Bąkiewicz z Ruchu Obrony Granic, który mówił, że w Koninie dzieją się „rzeczy niemożliwe, wręcz haniebne”. – Widzimy, że nadal po prawej stronie jest chęć kontynuowania takiej narracji i mam wrażenie, że do wyborów prezydenckich, niestety, takie działania, które dzisiaj podjął pan Popkowski, będą miały miejsce – mówił Piotr Czerniejewski, szef Nowej Lewicy w Koninie i jednocześnie wiceprzewodniczący rady miasta.


– Radni Koalicji Obywatelskiej okryli hańbą to miasto – nawiązał Robert Bąkiewicz do przyjętego niedawno przez większość rady miasta apelu w sprawie cudzoziemców mieszkających w Koninie. Pisaliśmy o tym TUTAJ

Według Roberta Bąkiewicza przyjęty apel „zachęca obcych kulturowo ludzi do tego, żeby osiedlali się w Koninie, niosąc za sobą cały pakiet tych niebezpieczeństw”. – Polska, Konin, cała nasza ojczyzna stoi przed ogromnym wyzwaniem masowej migracji, która zagraża polskiemu bezpieczeństwu, naszych rodzinom, naszych matkom, żonom i naszym córkom – mówił Robert Bąkiewicz stojąc przed konińskim ratuszem przy pomniku marszałka Józefa Piłsudskiego.

Zaproszony przez Roberta Popkowskiego Robert Bąkiewicz odniósł się także do radnych Konina, którzy apel poparli. – Będziemy bronili Polski przed masową imigracją, będziemy działali z panem Robertem – mówił Robert Bąkiewicz. – Ci radni, którzy odpowiadają za skandaliczną politykę w Koninie, odpowiedzą za to. Wywiesimy plakaty z ich twarzami, zrobimy obwieszczenia, pokażemy mieszkańcom z imienia i nazwiska, kto odpowiada za obniżanie bezpieczeństwa naszych rodzin, naszych żon, naszych matek, naszych córek, bo ci ludzie za to będą odpowiadali. My nie zgodzimy się na to, żebyśmy po zmroku, tak jak Niemcy, Francuzi czy Szwedzi bali się wypuszczać nasze pociechy na ulice. Nie ma na to naszej polskiej zgody, dlatego z całą mocą będę wspierał, o ile będziemy mogli, będziemy współdziałali po to, żeby bronić Polski, bronić polskich interesów i zapewnić Polsce bezpieczeństwo.

Warto dodać, że apel w sprawie cudzoziemców w Koninie poparli nie tylko radni KO. Inicjatorem był Piotr Czerniejewski, szef Nowej Lewicy w Koninie i jednocześnie wiceprzewodniczący rady miasta. – To stanowisko miało na celu wyjaśnić i rozwiać pewne wątpliwości, które między innymi pan Popkowski rozsiewał – mówił Piotr Czerniejewski. Dodając, że w jego ocenie to stanowisko było jak najbardziej potrzebne, bo pojawiły się w przestrzeni publicznej półprawdy i kłamstwa. – Widzimy, że nadal po prawej stronie jest chęć kontynuowania takiej narracji i mam wrażenie, że do wyborów prezydenckich, niestety, takie działania, które dzisiaj podjął pan Popkowski, będą miały miejsce. Zaprosił pana Bąkiewicza, znanego ze swoich skrajnie prawicowych poglądów – mówił Piotr Czerniejewski. – Chciałbym, żeby mieszkańcy Konina wiedzieli, że jestem otwarty na legalnych cudzoziemców, którzy chcą przyjeżdżać do Konina i tutaj pracować, płacić podatki i przyczyniać się do rozwoju naszego miasta – skomentował wiceprzewodniczący rady miasta zapowiedzi Roberta Bąkiewicza o wywieszaniu plakatów z wizerunkiem radnych, którzy poparli apel. – Jeśli pan Bąkiewicz chce tak promować moje nazwisko, to nie widzę przeciwwskazań – dodał Piotr Czerniejewski. I przyznaje, że w Koninie nie ma problemu z nielegalnymi migrantami.

Więcej w materiale filmowym

PK-praca_grafik