Portal Przegląd Koniński to wiadomości lokalne z Konina i okolic. Konin, Słupca, Koło i Turek.
Sprawność seksualna w przypadku panów kojarzy się z „pełną gotowością”. A co, jeśli nagle pojawia się… „niemoc”, czyli nasilające się zaburzenia erekcji, brak chęci do współżycia, a nawet impotencja? – Dla wielu mężczyzn są to z pewnością wstydliwe tematy, do których trudno im się przyznać – potwierdza Maciej Piwoński. – Ale zupełnie niepotrzebnie! Medycyna jest w stanie temu zaradzić. Najpierw jednak konieczna jest dokładna diagnostyka!
Najczęstszą przyczyną zaburzeń erekcji – jak podkreśla specjalista urolog – jest kondycja naczyń krwionośnych, na pogorszenie której wpływ mają: miażdżyca, nadciśnienie, hipercholesterolemia, a także otyłość. – Mechanizm erekcji polega na tym, że większy jest napływ krwi do prącia, naczynia się rozszerzają i dochodzi do wzwodu – wyjaśnia Maciej Piwoński. – Jeśli naczynia są „obłożone” zwapnieniami, czyli płytkami cholesterolowymi, to zdolności rozszerzania się naczyń są ograniczone.
Na drugim miejscu wśród przyczyn obniżonej sprawności seksualnej jest niski poziom testosteronu. – Testosteron to paliwo, które napędza mężczyzn do życia – podkreśla Maciej Piwoński. – Naturalne jest, że wraz z wiekiem jego poziom spada. Jednym trochę szybciej, innym wolniej. Konsekwencją jest zmniejszone libido, czyli mniejsza chęć do stosunków. Taki mężczyzna nie postrzega kobiety w aspekcie seksualnym. Niedobór testosteronu powoduje też znużenie, depresję, nadciśnienie, hipercholesterolemię.
Trzecią grupą pacjentów z problemami z erekcją są osoby po urazach czy zabiegach. – Z uszkodzeniami w unerwieniu, głównie w obrębie miednicy mniejszej. Także panowie na wózkach inwalidzkich. Ale jest to najmniej liczna grupa – mówi Maciej Piwoński. – Zdecydowanie więcej mężczyzn cierpi na zaburzenia psychogenne, które przeszkadzają, a nawet uniemożliwiają życie seksualne. Tu dobrze sprawdza się psychoterapia, a czasem wystarczy rozmowa. Rozmowa plus wsparcie farmakologiczne przynosi dobre efekty!
Ustalenie przyczyn pogorszenia sprawności seksualnej jest podstawą dalszej terapii. – Dostępnych jest wiele leków, które pomagają rozwiązać problemy z erekcją – przyznaje urolog. – Podstawowe to inhibitory fosfodiestazy typu 5. Trzeba jednak pamiętać, że działają one objawowo. Nie bez znaczenia jest utrzymywanie ciśnienia w normie, tak samo cholesterolu czy cukru. Również prawidłowej masy ciała. Kluczowe jest zdrowe odżywianie i regularny wysiłek fizyczny. Jeśli natomiast stwierdzony zostanie brak testosteronu lub jego niski poziom, to konieczna jest suplementacja hormonalna. Testosteron jest bardzo ważny w życiu każdego mężczyzny. Jego produkcja zmniejsza ryzyko zawałów i udarów.
Pierwszym krokiem do powrotu do zdrowia jest jednak podjęcie decyzji o pójściu do specjalisty i poproszeniu go o pomoc. Czy panowie potrafią przełamać źle rozumiany wstyd? – Wydaje mi się, że jest z tym coraz lepiej – odpowiada Maciej Piwoński. – Dla komfortu moich pacjentów, ja zawsze staram się ich na początku „oswoić”. Każdemu poświęcam co najmniej 25 minut. Przez ten czas rozmowa się rozwija, a pacjenci zaczynają mówić o swoich problemach. Jeśli chodzi o wiek, to problemy z erekcją pojawiają się już u mężczyzn około 40. roku życia. Średnia rozpiętość wiekowa wynosi od 40 do 60 lat.
„Złotymi środkami” na potencję, które można kupić w aptekach bez recepty kuszą niezliczone reklamy. – Są to głównie suplementy diety dla mężczyzn: witaminy, cynk, które mogą trochę podnieść libido – mówi Maciej Piwoński. – W aptekach dostępny jest też sildenafil. To popularna „viagra”. Niektórzy się jej boją. Twierdzą, że może „zabić”. Ja wtedy tłumaczę, że owszem, jeśli… wejdzie w interakcję z innymi lekami. Natomiast jeśli jest dobrana odpowiednio do stanu zdrowia pacjenta, to przynosi efekty. Wbrew powszechnemu przekonaniu… viagra obniża ciśnienie! Nadciśnienie nie jest żadnym przeciwskazaniem do jej zażywania. Natomiast nie może być stosowana przez pacjentów z ciężką niewydolnością serca. Zaleceń i przeciwwskazań jest sporo, dlatego warto skorzystać z porady specjalisty.
Maciej Piwoński zachęca do wizyty wszystkich tych, którzy chcą jak najdłużej cieszyć się zdrowiem, a nawet życiem. – Mężczyzna, który chce być zdrowy powinien uprawiać seks regularnie, co najmniej 3 razy w tygodniu – mówi. – Po każdym stosunku następuje wyrzut testosteronu, który napędza do dalszej aktywności seksualnej. Obniża też ryzyko zawałów, udarów… Pojawia się energia! Nie warto z tego rezygnować!
