W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
YOCHI

Artykuły

Zbadaj skórę po wakacjach!

2022-11-10 09:24:19
Zbadaj skórę po wakacjach!

Skończyło się lato, wróciliśmy opaleni do pracy i szkół. Jak wiadomo słońce ma zbawienny wpływ na nasze samopoczucie, a jak to jest ze skórą? O najpoważniejszych czynnikach zagrożenia rozmawiamy z Adrianną Liberską-Nobis, specjalistą dermatologiem.

– No właśnie, zacznijmy od czynników ryzyka…

– Wszyscy uwielbiamy wakacyjną atmosferę, kiedy wspólnie z rodziną, czy przyjaciółmi spędzamy czas na świeżym powietrzu. Należy jednak pamiętać, że promieniowanie słoneczne może wpływać na naszą skórę zarówno pozytywnie, jak i negatywnie. Promieniowanie UV wpływa na produkcję witaminy D3, dzięki której nasze kości są zdrowe i silne. Niestety, nieprawidłowa ekspozycja na słońce może powodować: poparzenia, fotostarzenie się skóry oraz najgroźniejsze – zmiany nowotworowe. Czerniak to złośliwy nowotwór skóry, który w bardzo szybkim tempie powoduje przerzuty do innych narządów naszego organizmu, dlatego badanie dermatoskopowe powinniśmy wpisać na stałe do naszego kalendarza.

– Na czym polegają podstawowe błędy w opalaniu?

– Chciałabym zwrócić uwagę na trzy błędy, które popełniamy najczęściej. Po pierwsze, zbyt długo eksponujemy się na słońce. Warto wiedzieć, że promienie słoneczne wpływają na naszą skórę zarówno podczas opalania się na plaży, jak i w trakcie codziennego spaceru po mieście. Po drugie – często nieprawidłowo stosujemy kremy SPF. Wydaje nam się, że jednorazowe posmarowanie się kremem zabezpieczy nas na cały dzień. Nic bardziej mylnego. Krem z filtrem UVA/UVB z SPF wynoszącym 30, powinniśmy nałożyć 20 minut przed każdą planowaną ekspozycją na słońce i powtarzać co 2 godziny. Trzecim dużym błędem jest korzystanie z solariów, które popularne jest szczególnie w miesiącach jesiennych i zimowych. Ekspozycja na tak intensywne promieniowanie UV jest niezwykle niebezpieczne.

– Do jakich zmian dochodzi najczęściej, jeśli chodzi o wpływ promieniowania na skórę?

– Promienie słoneczne wpływają negatywnie na nasz organizm na dwóch polach: estetycznym i zdrowotnym. UV przyspiesza proces starzenia się skóry, w wyniku czego, staje się ona szorstka, sucha i traci swoją elastyczność. To znów wpływa na szybsze powstawanie m.in. zmarszczek głębokich oraz zaburzeń pigmentacji. Największym zagrożeniem jest jednak podwyższone ryzyko powstania zmian nowotworowych, w tym bardzo niebezpiecznego czerniaka.

– W swoim gabinecie prowadzi Pani kontrolę znamion, jak często wykrywa Pani niepokojące zmiany, które należy usunąć?

– Niestety, często. Kultura opalania się powoduje, że chcąc szybko uzyskać ładną opaleniznę, zapominamy o prawidłowym stosowaniu zasad fotoprotekcji, a tym samym o konsekwencjach intensywnej ekspozycji na promieniowanie słoneczne. Statystyki są bezlitosne. Co roku w Polsce wykrywanych jest 2.400 nowych zachorowań (ok. 1.200 u mężczyzn i ok. 1.400 u kobiet). Średnia wieku zachorowania jest podobna dla obu płci i wynosi około 50 lat. W każdym roku notujemy średnio 600 zgonów spowodowanych czerniakiem.

– Co powinno nas zaniepokoić i skłonić do badania znamion?

– Powinniśmy zwracać uwagę zarówno na nowe zmiany, które pojawiły się na naszej skórze niedawno, jak i te, które rozwinęły się na podłożu istniejącego już wcześniej znamienia barwnikowego. Proszę zapamiętać 5 pierwszych liter alfabetu: ABCDE. A – asymetria kształtu i struktury, B – brzegi nieregularne, C – czarny kolor (zmiana może występować także w barwach ciemnobrązowych lub niebieskich), D – duży rozmiar (powyżej 6 mm), E – ewolucja (postępujące zmiany zachodzące w wyglądzie znamienia). Jeśli zaobserwujemy na swoim ciele znamię posiadające choć jedną z tych charakterystyk, powinniśmy niezwłocznie zgłosić się do dermatologa.

– Jeszcze do niedawna uważało się, że czerniak to wyrok. Czy wczesne wykrycie jest szansą na dalsze życie?

– Jak najbardziej. Niemal 90% pacjentów po podjętym leczeniu, osiąga całkowite wyleczenie. Warunek jest jeden – wykrycie zmiany we wczesnym stadium zaawansowania i to właśnie umożliwia nam wykonywana regularnie dermatoskopia. Badanie polega na obserwacji zmian skórnych za pomocą dermatoskopu, czyli urządzenia z profesjonalnym powiększeniem optycznym i specjalnym oświetleniem. Dermatoskopia przeprowadzana na wizycie lekarskiej jest bezbolesna i nieinwazyjna. W przypadku zmian podejrzanych o złośliwość wskazane jest ich chirurgiczne usunięcie. Badanie powinniśmy wykonywać przynajmniej raz w roku, a okres jesienny jest do tego znakomitym pretekstem. W sposób szczególny zachęcam na badania osoby po 50. roku życia, które znajdują się w grupie podwyższonego ryzyka. To 15 minut może sprawić, że będziemy cieszyć się słońcem, naturą i naszymi bliskimi przez długie lata.

– Dziękuję za rozmowę.


Śledź nas na