W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
Shootersss

Artykuły

Zniszczony staw można jedynie wymienić na sztuczny!

2021-11-24 09:10:36
Zniszczony staw można jedynie wymienić na sztuczny!

– Nie chodzi nawet o to, żeby wydłużyć życie, ale żeby być niezależnym, żyć w lepszym komforcie! Zawiązać sznurowadła, ubrać się samodzielnie, wejść po schodach. Nie ma nic lepszego niż ruch! Żaden lek nie jest w stanie „naprawić” zniszczonego stawu. Można go jedynie wymienić na sztuczny – mówi Grzegorz Schmidt, specjalista ortopeda.

– Panie doktorze, czy w związku z pandemią, a w konsekwencji „zamknięciem” w domach, pracą i nauką przed komputerami, pojawiły się schorzenia ortopedyczne, które wcześniej nie występowały, albo występowały rzadziej?

– Na pewno nasiliły się pewne zjawiska, które jako ortopeda, czyli specjalista zajmujący się narządem ruchu, zauważałem już wcześniej. Aby być uczciwym, trzeba przyznać, że w Polsce nadal wiele osób nie docenia ruchu. Nie ma poczucia odpowiedzialności za swoje zdrowie. Uważa, że za zdrowie odpowiedzialny jest ktoś inny. Albo ministerstwo, albo system, ale na pewno nie „ja”. Takie podejście powoduje, że nie dbamy o siebie. Jesteśmy społeczeństwem, które mało się rusza. COVID-19 i związane z nim ograniczenia jeszcze ten stan pogorszyły. Przychodzi do mnie mnóstwo pacjentów skarżących się na stawy, z otyłością, którą im „wytykam”. Próbuję ich uwrażliwić na zagrożenia związane z brakiem ruchu, a oni próbują się usprawiedliwiać. Ostatnio rzeczywiście – najczęściej COVID-em.

– Jakie zagrożenia wynikają z braku ruchu i otyłości?

– U osób nieruszających się, otyłych w ostateczności może dojść do zniszczenia stawów, co jest nieodwracalne. Jeszcze nikt nie wymyślił lekarstwa na to, żeby takie stawy odbudować. Tylko w niektórych mediach reklamy przekonują, że można zjeść tabletkę i chrząstka w stawie jest jak nowa. Jeśli zużyje się staw można walczyć z bólem, dolegliwościami, ale nie można go w żaden sposób odbudować. Można go jedynie wymienić na sztuczny. Ale trzeba pamiętać, że endoprotezoplastykę można zastosować w przypadku tylko niektórych stawów, i to też nie jest cudowna metoda.

– Czy w związku z siedzącym trybem życia częściej chorują osoby młodsze?

– Zawsze chorowali i starsi, i młodsi. Między innymi w związku z rozwojem medycyny czas życia się wydłuża, a to oznacza, że stawy z wiekiem nieuchronnie się zużywają. U niektórych mniej, u innych bardziej. Ja mogę jedynie zalecać, żeby dbać o siebie. Nie ma lepszego leku niż ruch. Ruszając się możemy zrobić mnóstwo dobrego dla siebie, swojego zdrowia, komfortu życia. Przy okazji powinniśmy także zadbać o dietę. Powinniśmy kontrolować co jemy, powinniśmy panować nad złymi nawykami, nad swoim ciałem.

– A jaki ruch Pan zaleca swoim pacjentom?

– Każdy ekstremalny sport, powodujący nadmierne obciążenie stawów – o czym wszyscy wiedzą – nie jest korzystny dla organizmu. Wprawdzie wyzwala adrenalinę, endorfiny i przynosi satysfakcję, ale warto uważać z przeciążeniami. Owszem, pacjenci pytają, jaki ruch zalecam. Ja wtedy odpowiadam, że taki, który jesteśmy w stanie wykonywać regularnie i go kontynuować. Nie wystarczają dobre chęci polegające na wykupieniu karnetu na siłownię. Ruch powinien sprawiać nam przyjemność. Pływanie, bieganie, spacer, cokolwiek… Nie ma lepszego sposobu na to, żebyśmy czuli się dobrze. Nie ma żadnej cudowniej tabletki, o której słyszymy w telewizji. W telewizji każde lody są pyszne!



Śledź nas na