W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
YOCHI

Artykuły

Warto urozmaicić dietę kiszonkami

2024-01-26 16:01:12
Warto urozmaicić dietę kiszonkami

Większości z nas kojarzą się głównie z ogórkami i kapustą, rzadziej z buraczkami czy papryką. Jak się jednak okazuje oferta kiszonek może być zdecydowanie bardziej bogata. Oprócz kapusty, również dynia, brokuły, czosnek, kalafior, rzodkiewki i nie wszystkim znane kimchi. O kiszonkach i ich wpływie na nasze zdrowie rozmawiamy z Ewą Gębką, dietetykiem klinicznym z Konina.


– Dlaczego kiszonki są zdrowe?

– Kiszenie jest jednym z najstarszych sposobów utrwalania żywności przeznaczonej do spożycia. Polega na naturalnej fermentacji mlekowej przeprowadzanej przez bakterie mlekowe bez udziału powietrza. Kiszonki, popularne w Polsce od stuleci, są obecnie szeroko polecane przez dietetyków i lekarzy ze względu na swoje właściwości prozdrowotne. Są przy tym lekkostrawne i niskokaloryczne, gdyż zawierają znacznie mniej cukrów niż warzywa. Zawierają kwas mlekowy, który nie tylko nadaje produktom przyjemny, orzeźwiający smak, lecz także obniża pH w jelitach, co stwarza korzystne warunki dla rozwoju naturalnej mikroflory jelitowej, hamuje rozwój bakterii gnilnych, pomaga oczyścić przewód pokarmowy z toksyn i wspomaga trawienie. Kiszonki stymulują ciągłą odnowę flory bakteryjnej zniszczonej antybiotykoterapią. To źródło błonnika, który utrudnia przyswajanie tłuszczów i reguluje perystaltykę jelit zapobiegając zaparciom. Są także cennym źródłem witaminy C i witamin z grupy B. Zwiększają przyswajalność wapnia i żelaza, co jest istotne w leczeniu i profilaktyce osteoporozy i anemii, zwłaszcza u ludzi starszych.


– Czy kiszonki można włączyć do naszej codziennej diety?

– Zdecydowanie tak. Jak wcześniej wspomniałam kiszonki wykazują szereg właściwości zdrowotnych. Dane epidemiologiczne wskazują, że w krajach Dalekiego Wschodu, np. w Korei, zachorowalność na raka jelita grubego jest wielokrotnie niższa niż w Europie, co przypisuje się systematycznemu, codziennemu spożywaniu kimchi, w ilości średnio 300 g dziennie na osobę. Tę samą rolę może i powinna spełniać w naszej diecie kiszona kapusta.

Jest jednak pewna grupa osób, która powinna zachować umiar w jedzeniu kiszonek. Ze względu na wykorzystanie soli, kiszone warzywa zawierają w sobie całkiem sporą ilość sodu. Częste spożywanie dużych ilości tej substancji może być ryzykowne dla osób, które zmagają się z nadciśnieniem oraz chorobami układu krążenia. W ich wypadku, dzienna ilość spożywanych kiszonek powinna zostać skonsultowana z lekarzem lub dietetykiem.

– Które z kiszonych warzyw są najzdrowsze? Które wybrać i czy mają jakieś szczególne, wyjątkowe działanie?

– Coraz częściej sięgamy już nie tylko po swojską kiszoną kapustę i ogórki, ale i kiszonki pochodzące z innych stron świata. Do kiszenia doskonale nadają się równieżpomidory, papryka, marchewki, dynia oraz buraki. Nasi wschodni sąsiedzi równie często kiszączosnek, który następnie dodają do wielu potraw, a nawet traktują jako samodzielną przekąskę.Kisić możemy również owoce np. jabłka, gruszki i śliwki. Tak naprawdę każde kiszonki posiadają właściwości zdrowotne. Należy unikać notorycznego jedzenia tych samych kiszonych warzyw (kapusta, ogórki) i zadbać o różnorodność ich jedzenia. Na przykład osoby z anemią częściej mogą sięgać po kiszone buraki. Ci, którzy mają problem z wypróżnianiem się – po kiszone śliwki, zaś kiszone rzodkiewki świetnie sprawdzą się w diecie odchudzającej.

– Niektórzy są przyzwyczajeni do przygotowania kiszonek własnoręcznie. Czy przyprawy również mają znaczenie i czy dodanie octu jest wskazane? Jak wiadomo bowiem – niektóre kiszonki oferowane przez sklepy zawierają ocet.

– Poza solanką do kiszenia można dodać np. koper, ziele angielskie, czosnek, cebulę, jagody jałowca – nadają smak, ale mają też właściwości zdrowotne i konserwujące. By wyeliminować niekorzystne bakterie i zapewnić trwałość kiszonkom, można dodać również warzywa uważane za naturalne konserwanty o właściwościach antybakteryjnych, na przykład czosnek i/lub chrzan. Ponadto czosnek wzbogaca smak i aromat większości warzyw. Kiszony produkt jest naturalnie utrwalony bakteriami fermentacji mlekowej, więc zbędne są dodatki typu kwas octowy (ocet) czy mlekowy, a także inne konserwanty. Dlatego kupując gotowe produkty kiszone zwróćmy uwagę na etykietę i skład danegoproduktu. Jeśli wskładzie kiszonek znajduje się kwas octowy lub mlekowy to lepiej odłożyć go na półkę. Taki produkt to marynata, a nie kiszonka. Unikać należy również kiszonek, które na liście składników mają kwas askorbinowy. W tym przypadku jest on zbędny.

– Dziękuję za rozmowę.


Śledź nas na