Ze statystyk wynika, że w Polsce liczba osób chorujących na nowotwory skóry ciągle rośnie. Co roku odnotowuje się około 50.000 przypadków nowych zachorowań, w tym około 2.500-3.000 stanowią zachorowania na czerniaka. Ten wyjątkowo złośliwy nowotwór wywodzi się z melanocytów – komórek pigmentowych wytwarzających barwnik zwany melaniną. Melania sprawia, że skóra ciemnieje w kontakcie z promieniowaniem ultrafioletowym (promieniami UV). Czerniaki najczęściej pojawiają się na skórze, ale mogą wystąpić także w obrębie ust, nosa czy gałki ocznej. – Niestety, blisko połowa przypadków czerniaków jest wykrywanych w stadium zaawansowanym lub rozsianym, co zdecydowanie obniża skuteczność leczenia. I tutaj statystyki nie są optymistyczne. W Polsce umieralność na tę chorobę jest o 20 procent wyższa niż w Europie. Z czego to wynika? Głównie z braku świadomości na temat profilaktyki czerniaka – odpowiada Bożena Janicka, lekarz rodzinny, prezes Porozumienia Pracodawców Ochrony Zdrowia.
Zagrożenie zachorowaniem na czerniaka wzrasta u osób: o jasnej karnacji, rudych lub blond włosach, niebieskich oczach, licznych piegach; dużej liczbie znamion barwnikowych, znamion w miejscach drażnienia; u osób, które doznały oparzeń słonecznych, szczególnie w dzieciństwie; słabo tolerujących słońce, opalających się z dużym trudem oraz u osób, u których w rodzinie występowały przypadki czerniaka lub innych nowotworów skóry.
Lekarze PPOZ zachęcają też do uważnej kontroli całej skóry, a w przypadku zaobserwowania nowych zmian lub zmian na istniejących już znamionach do natychmiastowej wizyty u lekarza.