Najpierw pokaz
pierwszej pomocy przedmedycznej, potem rozgrzewka i kilkuminutowa kąpiel w zimnej wodzie o temperaturze
4 stopni Celsjusza. Konińskie morsy tak świętowały mikołajki w Miejskim Ośrodku
Wypoczynkowym „Przystań Gosławice”.
W niedzielnym morsowaniu wzięło udział około 80 osób. – Odwiedziły nas też dzisiaj zaprzyjaźnione morsy z Koła – mówi Justyna Tomczak ze Stowarzyszenia Morsy Konin. – Integrujemy się. Jeździmy do Koła, Turku, Przykony.
Dlaczego warto być morsem? – Dla zdrowia. Takie hartowanie ciała w zimnej wodzie bardzo dobrze
wpływa nie tylko na skórę i jej wygląd, ale także na serce, stawy, mięśnie. To jest
taki aktywny sport zimą – dodaje Justyna Tomczak. Wiadomo jednak, że nie
każdy może z niego skorzystać. Jak wyjaśnia przedstawicielka Stowarzyszenia
Morsy Konin, nie zaleca się wchodzenia do zimnej wody osobom, które mają
poważne problemy z sercem czy zaawansowany reumatyzm.
Kolejny raz konińskie morsy spotkają się tradycyjnie za tydzień, ale do wody wskoczą też w sylwestra (o godzinie 12.00) i tydzień później podczas akcji „Wakacje w tropikach”.