35-letni mieszkaniec powiatu konińskiego, kierujący volkswagenem vento, nie zatrzymał się do policyjnej kontroli i podjął próbę ucieczki. Jak się okazało – miał do tego powody. Był kompletnie pijany. W wydychanym powietrzu miał aż 2,5 promila alkoholu.
W niedzielę, po godzinie 15.00, funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Ślesinie zauważyli volkswagena vento, którego kierujący wydał się funkcjonariuszom „podejrzany”. Postanowili go zatrzymać. – Kierowca nie zwracał uwagi na wydawane znaki i sygnały świetlne oraz dźwiękowe – informuje Zbigniew Janusz, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Koninie. – Dodatkowo utrudniał zatrzymanie zajeżdżając drogę policyjnemu radiowozowi. Kierujący uciekał tak przez Galiszewo, Łuszczewo, Mielnicę i Goplanę. Został zatrzymany, kiedy wjechał na teren własnej posesji.
Uciekinierem okazał się 35-mężczyzna, który w wydmuchiwanym powietrzu miał ponad 2,5 promila alkoholu. Policjanci zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy i osadzili w policyjnym areszcie. – Jeszcze dzisiaj usłyszy zarzuty z art. 178a kk oraz 178 bkk, czyli za jazdę pod wpływem alkoholu ora za niezatrzymanie się do kontroli drogowej na żądanie funkcjonariuszy policji – dodaje rzecznik. – Za swoją brawurową jazdę odpowie przed sądem.