W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X

Aktualności

Czuje się dyskryminowany w autobusach MZK. Chce płacić za bilet monetami

2024-07-01 07:00:00
Milena Fabisiak
Napisz do autora
Czuje się dyskryminowany w autobusach MZK. Chce płacić za bilet monetami

Do naszej redakcji czytelnik, który podróżuje autobusami MZK w Koninie. Mężczyzna nie mógł kupić biletu w biletomacie za monety. – W naszym mieście brak równouprawnienia. Nie płacę ani kartą, ani blikiem i czuję się przez to dyskryminowany – mówił. Nie uważam, żebyśmy nie dawali naszym pasażerom szans zakupu biletu, jeśli ktoś chce – odpowiada Magdalena Przybyła, prezes MZK w Koninie.

Czytelnik jechał MZK linią 55. – Nie mogłem w autobusie kupić biletów za monety. Można było zapłacić jedynie kartą albo blikiem. Kiedyś w każdym autobusie były bilety. W mieście są dwa punkty, gdzie się je kupi. Ale one w niedzielę są zamknięte. Nie płacę ani kartą, ani blikiem i czuję się przez to w autobusie dyskryminowany – mówił czytelnik. – Jeśli ktoś naprawdę chce zapłacić, to ma możliwości. Poza tym przypominam o zapisach regulaminowych. Pasażer w momencie wejścia do pojazdu zawiera z przewoźnikiem umowę, a to oznacza że na nim ciąży obowiązek posiadania biletu. Nie zgodzę się, że dyskryminujemy i nie umożliwiamy pasażerom wielu kanałów zakupowych. To rośnie u nas lawinowo i mamy ich bardzo dużo – mówi Magdalena Przybyła, prezes MZK w Koninie.

Gdy decyduje się wsiąść do autobusu – musi mieć bilet

Gdzie można kupić bilet jeśli chce się pojechać autobusem MZK? – W zdecydowanej większości naszych autobusów mamy po dwa biletomaty – na płatności bezgotówkowe i w 40 autobusach, czyli prawie wszystkich – biletomaty na płatności dokonywane monetą. I to nie jest tak, że tylko w dwóch punktach sprzedaży można kupić bilety. To są nasze własne punkty. Pan miał na myśli zapewne Centrum Obsługi Pasażerów przy ulicy Dworcowej i Punkt Sprzedaży Biletów na ulicy Wodnej (na targowisku miejskim). Natomiast mamy bardzo wielu kontrahentów, naszych hurtowników, którzy w sklepach czy kioskach również prowadzą sprzedaż. To pasażer ma obowiązek w momencie zawierzania umowy na przewóz, a ten moment następuje w chwili, gdy decyduje się wsiąść do autobusu – mieć bilet. Z naszej strony nie ma absolutnie żadnej dyskryminacji. To pasażer musi być zabezpieczony w bilet w momencie, kiedy podejmuje się skorzystać z komunikacji miejskiej. Nie ma żadnej dyskryminacji i nie ma żadnego obowiązku umożliwiającego w każdym autobusie dokonywania zakupu gotówką – wyjaśnia prezes i dodaje, że dziennie wyjeżdża z bazy 47 autobusów.

Odchodzą od biletomatów gotówkowych

Podkreśla, że są tendencje odchodzenia od sprzedaży biletów w autobusach za pośrednictwem płatności gotówkowych. – Pandemia spowodowała, że zrezygnowaliśmy z możliwości zakupu biletów u kierowców i nie było z tym żadnego problemu. Wszyscy wiedzą, że przecież podstawowym zadaniem kierowcy jest bezpiecznie prowadzić pojazd. Nie ukrywam, że będziemy odchodzili od biletomatów gotówkowych. One są bardzo kosztowne w eksploatacji, wymagają bieżącego uzupełniania bilonu i opróżniania. Świat się rozwija i my też w tym kierunku idziemy – mówiła Magdalena Przybyła. I sugeruje, żeby korzystać z zakupu biletów za pośrednictwem aplikacji i w biletomatach stacjonarnych. – Ich jest rozlokowanych w mieście 11. Mnóstwo osób z nich korzysta. Są czynne 24 godziny na dobę, 365 dni w roku. Przyznaję, że zakupy w tych biletomatach stacjonarnych na mieście, gdzie można kupić bilet okresowy czy jednorazowy, umożliwiają zakup za pośrednictwem karty bądź blika. Biletomaty na bilon są bardzo kosztowne w utrzymaniu. Trzeba je opróżniać, dokładać do koszyczków, żeby było na wydanie. To generuje dużo sił i środków. Nie ukrywam, że od tych biletomatów gotówkowych – to jest ogólnoświatowa tendencja – będziemy odchodzić – wyjaśnia prezes.

PK-praca_grafik



Komentarze

Autor:
Treść komentarza:

Wybierz obrazek na którym narysowany jest dom:





Dziękujemy panu czytelnikowi
Widocznie coś mało tych miejsc do płacenia gotówką .A z tym rozwojem nie przesadzamy ,Polska raczej się zwija .Gotówka to wolność ,nikt nie musi wiedzieć na co i ile wydajesz.
Demontaż państwa polskiego trwa
PKP Caro w tarapatach!Tysiące ludzi straci pracę! Ukraninian…..(Uszi- YouTube ). PKP jest totalne zadłużone …w ciagu trzech miesiącach roku zanotowano dla PKO Caro 22,4 mln zł zysku operacyjnego EBITDA i 118 ,1 mln zł straty netto- podała spółka w poniedziałek ….w analogicznym roku grupa PKO Caro miała 359,4 mln zł EBIDTA i 104,2 mln zysku netto……prezes Marcin Wojewódka geniusz z nadania Tuska mówi ,że chodzi o tysiące miejsc pracy …Dzisiaj widzimy efekty takiego postępowania .Niemal pewnym efektem tych „ osiągnięć „ byłych posłów i obecnych partii ze słowem „ sprawiedliwość „ w nazwie ,będzie to że tysiące pracowników PKP Cargo będzie miało bardzo poważne kłopoty ze swoimi miejscami pracy .Powiedzmy otwarcie straci pracę……( i właśnie teraz kiedy PKP jest totalnie zadłużone Polska akurat teraz wydała licencje ukraińskiemu przewoźnikowi towarowemu ,ktory będzie mógł konkurować z mającym problemy polskim PKP Caro.Ukrainian Rajlways Caro Poland po roku od rejestracji uzyskał licencje otwierająca dzwi do unijnego rynku……nie jestem od tego ,kto narobił większych szkód w PKP - PIS czy PO ale największych szkód narobił właśnie ten gamoń ,ktory dopuścił włsnie teraz konkurenta ze wschodu….)
Zygzyg
Najlepiej byłoby co łaska i z głowy.
Józek
a co to ma wspólnego z równouprawnieniem ? Kiedyś był analfabetyzm i dzisiaj też występuje tylko w innej postaci !!!!
hwdikk
Gdzie by nie popatrzył wszędzie POyebstwo panuje i się rozszerza.