Stojąc w odstępach, z maseczkami na twarzach, koninianie i koninianki wyrazili dziś sprzeciw wobec wczorajszego orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji. „Dość piekła kobiet”, „Myślę, czuję, decyduję”, „Solidarni z kobietami!” – krzyczano.
Kilkadziesiąt osób zgromadziło się dziś przed biurem Prawa i Sprawiedliwości przy ul. Chopina na Zatorzu. Bramy były jednak zamknięte. Przyczepiono do nich wieszaki, symbol nielegalnej aborcji. Jak przekonywały uczestniczki, zaostrzenie prawa w tej kwestii spowoduje, że takich zabiegów będzie teraz więcej. – To kobieta powinna decydować o sobie. Nie możemy skazywać jej na tortury. Koniec! Wszyscy mężczyźni powinniśmy stać solidarnie z kobietami, bo jeśli kobiety cierpią, przyzwoity człowiek powinien wyjść i krzyczeć głośno. Tak każe ludzka przyzwoitość. Solidarni z kobietami! – mówił aktywista Piotr Czerniejewski. Skandowano również hasła: „Równe prawa, wspólna sprawa”, „Dość piekła kobiet” i „Myślę, czuję, decyduję”. – Grzeczne to już byłyśmy. To jest wojna! – przekonują dziś kobiety, także w Koninie.