W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
Shootersss

Aktualności

Zakaz umierania w Koninie? Na cmentarzu komunalnym zostało około 600 miejsc

2019-02-25 20:21:23
Marcin Szafrański
Napisz do autora
Zakaz umierania w Koninie? Na cmentarzu komunalnym zostało około 600 miejsc

Czy nowy cmentarz przy ulicy Marantowskiej w Koninie zostanie wybudowany w partnerstwie publiczno-prywatnym? Taki scenariusz rozważają władze miasta i się do tego przygotowują. Okazuje się bowiem, że na nekropolii przy Staromorzysławskiej zostało około 600 miejsc. – Można powiedzieć nawet, że powinniśmy wprowadzić na jakiś czas zakaz umierania – mówi Paweł Adamów, zastępca prezydenta Konina.

Miasto przejmie nieodpłatnie teren w Marantowie od Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa pod budowę nowego cmentarza. Akt notarialny zostanie podpisany w najbliższych dniach. – Jest to o tyle ważne, że na cmentarzu komunalnym wystarczy miejsca na niecałe dwa lata – mówi Paweł Adamów. – Można powiedzieć nawet, że powinniśmy wprowadzić na jakiś czas zakaz umierania. Zostało około 600 miejsc do chowania ludzi. W Koninie jest bardzo niski procent kremacji. W tych największych miastach to 90 procent, natomiast w Koninie to około 15 procent.

Choć budowa nowego cmentarza to sprawa pilna, miasto nie ma na to pieniędzy. A mówimy o naprawdę dużych kwotach. Sama droga do nowej nekropolii to koszt rzędu 5 milionów złotych, natomiast zagospodarowanie działki pod cmentarz to około 20 milionów. – Wszystko zależy jeszcze od koncepcji, czy na przykład będzie tam zakład kremacji czy nie – dodaje wiceprezydent Konina. Dlatego miasto przygotowuje się do dialogu technicznego, do którego chce zaprosić prywatne firmy. To one miałyby wybudować nekropolię przy Marantowskiej, potem zarządzać tym miejscem przez na przykład 20 lat i tym samym zarabiać. – Jest kilka samorządów, które zbudowały cmentarz w oparciu o koncesję, czyli de facto miasto nie wnosiło żadnych środków w tym zakresie – mówi Paweł Adamów. – Jest to temat pilny. Chcemy w tym miesiącu wystartować z dialogiem technicznym i myślę, że w ciągu miesiąca będziemy wiedzieli, czy jakaś firma byłaby w stanie nam wybudować cmentarz w partnerstwie publiczno-prywatnym i wtedy nie musielibyśmy angażować środków miasta.

W Koninie rocznie odbywa się około 350 pochówków.




Komentarze

Autor:
Treść komentarza:

Wybierz obrazek na którym narysowany jest dom:





jeszcze żywy
skąd takich głupich ludzi biorą ?