Rezygnacja z funkcji prezesa w trybie natychmiastowym, wybór nowej rady nadzorczej oraz dalsza współpraca z Okręgową Spółdzielnią Mleczarską w Łowiczu. Takie postulaty przedstawili rolnicy Tadeuszowi Wojdyńskiemu, prezesowi Okręgowej Spółdzielni Mleczarskiej w Koninie. Pod dokumentem podpisało się około 60 osób, które dziś protestowały w siedzibie OSM Konin. Dostawcy mleka nie zgadzają się z planami zarządu dotyczącymi podjęcia współpracy z OSM Koło.
Protest rozpoczął się o 10.00. Rolnicy początkowo mieli problemy z wejściem na teren zakładu. Ochroniarze nie chcieli wpuścić wszystkich protestujących. Najpierw prezes Tadeusz Wojdyński zgodził się porozmawiać tylko z trzema osobami, później z dziesięcioma. Gdy ta grupa weszła do budynku, domagała się, by pozostali również mogli uczestniczyć w spotkaniu i uzyskali taką zgodę. Na terenie zakładu pojawili się również policjanci.
Dyskusja była burzliwa. O co chodzi? Rolnicy nie zgadzają się, by Okręgowa Spółdzielnia Mleczarska w Koninie przestała współpracować z OSM Łowicz i podjęła negocjacje z OSM Koło. Zdaniem dostawców mleka przez ostatnie 10 lat koniński zakład się rozwinął, a ceny mleka były zadowalające. Prezes spółdzielni twierdzi natomiast, że dalsza współpraca z OSM Łowicz jest niemożliwa, bo ten zakład wypowiedział umowę. - Współpraca układała się do tej pory w miarę dobrze. Niestety, w tym roku pojawiły się problemy związane z funkcjonowaniem firmy. Chcę, żeby zakład się rozwijał i normalnie funkcjonował, pracownicy mieli pracę, a dostawcy mleka uczciwe zapłaty. Nie zapadły żadne decyzje, by OSM Koło przejęło OSM Konin. Są plany dotyczące współpracy. Łowicz wypowiedział nam umowę. Przestaje ona obowiązywać 31 grudnia 2017 roku - wyjaśnia Tadeusz Wojdyński. Rolnicy zapewniają, że wypowiedzenie umowy zostało cofnięte i tylko od dobrej woli prezesa zależy dalsza współpraca.
Podczas spotkania protestujący przekazali Tadeuszowi Wojdyńskiemu petycję, pod którą podpisało się około 60 osób. W dokumencie domagali się rezygnacji prezesa z funkcji, wyboru nowej rady nadzorczej, wstrzymania wszystkich strategicznych decyzji oraz kontynuacji współpracy z OSM Łowicz. Tadeusz Wojdyński obiecał, że ustosunkuje się do pisma. -
Obawiamy się, że podjęcie współpracy z OSM Koło będzie skutkowało wyprowadzeniem majątku naszej spółdzielni. My nie zostaliśmy o niczym poinformowani. Nie wiemy, czy będzie to dla nas korzystne - mówił Jacek Staszak, jeden z protestujących.