Trwa rekrutacja do szkół ponadpodstawowych na rok szkolny 2022/2023. Miasto w 69 oddziałach zapewnia 2.040 miejsc. Jest prawdziwy boom na licea! Prawdziwe oblężenie przeżywa II Liceum Ogólnokształcące w Koninie, do którego wpłynęło ponad 500 podań, a jest 240 miejsc.
W tym roku rekrutacja jest trudna, bo o miejsca w szkołach ponadpodstawowych stara się półtora rocznika. To efekt reformy oświaty z 2014 roku, gdy do pierwszej klasy poszły sześciolatki, a także dzieci z rocznika 2007.
– Listy kandydatów zakwalifikowanych do przyjęcia zostały opublikowane 20 lipca o godz. 10.00 . Wprowadzanie potwierdzeń woli podjęcia nauki będzie trwało do 1 sierpnia do godz. 1500. Publikacja list przyjętych 2 sierpnia godz. 11.00 – wyjaśnia Aneta Wanjas, rzecznik prezydenta Konina.
W III Liceum Ogólnokształcącym w Koninie zostanie utworzonych 8 oddziałów, czyli o jeden więcej niż planowano. Powstanie druga klasa psychologiczna. Łącznie ta placówka przyjmie 240 uczniów (po 30 osób w każdym oddziale). – Czekamy na potwierdzenie. Jeśli ktoś wybierze inne liceum, to wtedy pojawi się wolne miejsce i będziemy prowadzić rekrutację uzupełniającą, żeby 2 sierpnia opublikować pełne listy – wyjaśnia Michał Wanjas, wicedyrektor III LO w Koninie.
W tej szkole na 240 miejsc wpłynęło ponad 300 podań, a dodatkowo jeszcze zgłosili się młodzi ludzie, którzy nie dostali się do II LO. W sumie w „trójce” trzeba było odrzucić 120 osób. Są uczniowie, który obecnie z liczbą 130 punktów, która zazwyczaj wystarczała, by się do liceum dostać, nie zostali przydzieleni do żadnej szkoły. – Takie osoby dzisiaj nie są w systemie i są na razie w trudnej sytuacji. Będziemy chcieli im pomóc. Jeżeli chcieliby do nas przyjść, to na te miejsca, które nam się ewentualnie zwolnią – mówi Michał Wanjas.
Prawdziwe oblężenie przeżywa II Liceum Ogólnokształcące w Koninie. Z pierwszego wyboru było 506 podań, a szkoła może przyjąć 240 uczniów (8 oddziałów, czyli o jeden więcej niż planowano). Wczoraj drzwi gabinetu dyrektor szkoły się nie zamykały, a kolejka młodych ludzi sięgała do bazaru. Wrażenie robią też progi z punktami. Przykład – w klasie matematyczno-fizycznej ostatnia osoba z listy, która się dostała ma 164,45 pkt, ale w tej grupie sporo jest też takich ze 180 punktami i więcej. – Do klasy humanistycznej próg wynosi 162 punkty – mówi Małgorzata Koziarska-Sip, dyrektor II LO w Koninie.
Emilia Bugaj, wicedyrektor I LO wyjaśnia, że ta szkoła również przeżywa oblężenie, tak jak wszystkie inne w mieście. – Mamy bardzo dużo osób, które nie dostały się do szkoły pierwszego wyboru, jaką była nasza placówka. Ale odwiedza nas też bardzo dużo osób, dla których nasza szkoła nie była pierwszym wyborem. Mają nadzieję, że ich przyjmiemy – mówi wicedyrektor Bugaj.
Na początku w I LO planowano utworzenie 6 oddziałów (180), a podań było około 267. Teraz sytuacja wygląda tak, że do każdej klasy jest jeszcze około 20 chętnych (w klasie psychologicznej nawet ponad 40 osób). Już teraz wiadomo, że w tej szkole będzie 8 oddziałów. – Myślę, że I LO byłoby najlepszą szkołą w mieście na ich zwiększenie, ponieważ mamy warunki lokalowe. Inne są tak wypełnione, że musiałyby mieć plan lekcji na zmiany – wyjaśnia Emilia Bugaj. – To co nas wyróżnia to są klasy dwujęzyczne, które dają naukę języka angielskiego na bardzo wysokim poziomie. W tym roku też cieszą się bardzo dużą popularnością. Mamy też osoby, które z odwołania chciałyby się do nich dostać.