W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X

Aktualności

Skwer upamiętniający ofiary Wołynia? Prezydent Konina się wypowiedział

2022-07-16 07:16:00
Marcin Szafrański
Napisz do autora
Skwer upamiętniający ofiary Wołynia? Prezydent Konina się wypowiedział

– Mam takie wrażenie, że na siłę zaczynamy nadawać nazwy każdemu skrawkowi przestrzeni w mieście – mówi Piotr Korytkowski, prezydent Konina, którego zapytaliśmy, czy jest szansa, że w naszym mieście powstanie skwer czy ulica upamiętniająca ofiary Wołynia.

Przypomnijmy, że taka publiczna prośba do władz miasta padła podczas uroczystości 11 lipca pod tablicą przy kościele św. Maksymiliana Kolbego upamiętniającą ofiary ludobójstwa dokonanego przez nacjonalistów ukraińskich na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej w latach 1943-1944. Radna Krystyna Leśniewska stwierdziła, że Edward Kloc (czyli inicjator i fundator tablicy przy kościele św. Maksymiliana Kolbego) bardzo prosi w tym dniu i ona również, by może na drugi rok, kiedy będzie 80. rocznica tej wielkiej tragedii, został ustanowiony w mieście jakiś skwer, jakaś mała ulica, kawałek naszego miasta dla ofiar Wołynia

Czy jest na to szansa? Jak na tę prośbę zapatruje się prezydent Piotr Korytkowski? Przyznaje, że wszelkie kompetencje związane z nadawaniem nazw ulicom, skwerom czy parkom ma Rada Miasta Konina i komisja praworządności. – Jeśli będzie taka inicjatywa, oczywiście radni poprą bądź nie projekt uchwały. My upamiętniamy wszelkie ważne dla Polaków wydarzenia i rocznice. Musimy jednak do tego podejść racjonalnie, bo mam takie wrażenie, że na siłę zaczynamy nadawać nazwy każdemu skrawkowi przestrzeni w mieście – mówi Piotr Korytkowski. – Pozostawiam więc tę kwestię bez komentarza. Biorąc również pod uwagę obecną sytuację związaną z wojną w Ukrainie i pomocą jej obywatelom niesioną przez Polaków, zrobiliśmy bardzo dużo w odkręcaniu nie najlepszych stosunków z Ukrainą.

PK-praca_grafik



Komentarze

Autor:
Treść komentarza:

Wybierz obrazek na którym narysowany jest dom:





Kto będzie pamiętać o tej zbrodni jeśli nie my...
Tyle lat przemilczana zbrodnia, równie bestialska jak w Katyniu a może nawet bardziej.Mimo okoliczności powinno się znaleźć miejsce.Gdyby to dotyczyło jakiegoś pojedynczego przypadku z mniejszości żydowskiej to korytkowski nawet by się nie zająknął, byłby na tak.
Wit
A może nazwać pewna lawkę na Zatorzu imieniem radnej Krystyny Lesniewskiej....
Precz z anglicyzacją
Powoli o Wołyniu nie można mówić jak o Katyniu w poprzednim reżimie. Co innego gdyby trzeba było upamiętnić Żydów, skwer by się znalazł natychmiast.
Dubu łubu
Jeśli chodzi o przyjaciół Putina, to najwięcej ich można znaleźć wśród członków obecnie rządzących partii, jest nawet jeden minister ksywka "Zero", który chce wyprowadzić Polskę z Unii i NATO.
Łubu dubu
Aleje 1 maja zamienić na aleje przyjaźni Putina & Tuska ,a na skrzyżowaniu z Dworcową ustawić ich wielki POrtret od ziemi do nieba żeby psy mogły ich należycie uczcić .