W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
Browar 05.03- 30.06.25

Aktualności

Bloki w konińskich elektrowniach tylko do 2024 roku? Wszystko zależy od rynku mocy

2022-04-14 20:01:33
Milena Fabisiak
Napisz do autora
Bloki w konińskich elektrowniach tylko do 2024 roku? Wszystko zależy od rynku mocy

ZE PAK podał w komunikacie giełdowym, że nie wyklucza iż wszystkie bloki w Elektrowni Pątnów i Pątnów II mogą pracować do 2024 roku, a nie jak zakładano w przypadku tej drugiej do 2030 roku. Wszystko zależy od rynku mocy po 2024 roku.
Spółka podała do publicznej wiadomości informację o „zidentyfikowaniu konieczności dokonania odpisów aktualizujących wartości aktywów trwałych, ich wpływie na wyniki finansowe oraz o innych zdarzeniach związanych ze zmianami w bazowym scenariuszu eksploatacji aktywów węglowych i ich wpływie na wyniki finansowe”. Jak czytamy w komunikacie, dotychczas firma zakładała eksploatację bloków węglowych 1, 2 i 5 w Elektrowni Pątnów do 2024 roku. Blok o mocy 474 MW (w dawnej Elektrowni Pątnów II) miał funkcjonować nie dłużej niż do 2030 roku. – Obecnie jako bazowy przyjęto scenariusz pracy wszystkich bloków węglowych Grupy do końca 2024 roku, czyli do czasu, gdy aktywom tym przysługuje wsparcie w postaci mechanizmu rynku mocy. Spółka postrzega obecną sytuację rynkową w zakresie kształtowania się relacji cen energii i uprawnień do emisji CO2 jako wysoce zmienną i ryzykowną, dynamika tych zmian w ostatnim roku przybrała jeszcze na sile. Węglowa działalność wydobywcza i wytwórcza po 2024 roku będzie musiała się wiązać z podjęciem szeregu inwestycji m.in. umożliwiających dalszą eksploatację odkrywki Tomisławice oraz dostosowujących blok 474 MW do wymogów środowiskowych. Spółka widzi możliwość poniesienia takich inwestycji i wydłużenia pracy aktywów węglowych po 2024 roku, jednak zdecydowanie uzależnia podjęcie takich działań od wprowadzenia mechanizmu wsparcia po 2024 roku, który zmniejszałby ryzyko działalności przewidzianych do wygaszenia aktywów wytwórczych Grupy. Z uwagi na fakt, iż obecnie taki mechanizm nie istnieje po 2024 roku, spółka kierując się zasadą racjonalności oczekiwań skróciła przewidywany okres eksploatacji węglowych aktywów wydobywczych i wytwórczych. Jednocześnie spółka nie wyklucza wydłużenia okresu eksploatacji aktywów węglowych w przypadku ustanowienia mechanizmu wsparcia po 2024 roku w satysfakcjonującym kształcie – informuje ZE PAK.




Komentarze

Autor:
Treść komentarza:

Wybierz obrazek na którym narysowany jest dom:





Ben
Gdy jestem w Koninie to czuję się jakbym był w Czarnobylu,nie wiem skąd bierze się to uczucie,bo w Czarnobylu nie byłem.
Kopalniok
Co to Konin. Większość pracowników jest z innych ,okolicznych gmin. Niech oni się też martwią,a nie na krzywy ryj.
???
Czyli 3300 osób na bruk do 2024 roku co na to nasz sprawiedliwy transformator wizjoner zielonego konina pan piotr ???
Skan
Ludzie przecież te bloki energetyczne na węgiel brunatny to truciciele.Cale życie nas trują. Czas na wycinkę. I to nie żadna wina PO czy PIS u.Idą inne technologie.Elektrownie wiatrowe atomowe..
PZPR górą
UBkistan okradał Naród i robi to dalej. W Koninie za POmocą koryta i Aktora.