W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
Shootersss

Aktualności

Wiceprezydent Nowak odwiedzi Królestwo Bahrajnu

2021-03-29 11:27:40
Marcin Szafrański
Napisz do autora
Wiceprezydent Nowak odwiedzi Królestwo Bahrajnu

Daleka podróż czeka wiceprezydenta Konina, który w tym tygodniu leci do Azji, a dokładniej do Królestwa Bahrajnu, w Zatoce Perskiej. Pretekstem jest gala sztuk walki (MMA), ale Witold Nowak wyjaśnia, że głównym celem tej wizyty są rozmowy biznesowe, dotyczące inwestowania w naszym mieście. Jego wyjazd finansuje tamtejsza organizacja, która w ubiegłym roku chciała zorganizować w naszym mieście podobną galę.

Tą organizacją jest BRAVE Combat Federation, która powstała w 2016 roku, dzięki fundatorowi szejkowi Khalidowi bin Hamad Al Khalifa. W ubiegłym roku miała zorganizować w Koninie galę MMA, jednak z powodu pandemii się ona nie odbyła. Teraz przedstawiciele naszego miasta (prezydent i zastępca) otrzymali zaproszenie na 50. galę MMA, w Bahrajnie, która odbędzie się właśnie w tym tygodniu. Do Azji poleci tylko wiceprezydent Witold Nowak. – Uznaliśmy, że jeden z nas pojedzie, żeby rozwijać te kontakty i rozmawiać o ewentualnej współpracy, nie tylko w obszarze sportowym. Będą tam przedstawiciele różnych biznesów – wyjaśnia Witold Nowak. Do Bahrajnu wiceprezydent zabierze prospekty dotyczące wyspy Pociejewo. – Nie jadę tam odpoczywać, tylko rozmawiać o możliwych inwestycjach – dodaje zastępca prezydenta Konina. Koszty tej wizyty pokrywa BRAVE Combat Federation. – Gdyby miało płacić miasto, pewnie byśmy się nie zdecydowali na ten wyjazd – dodaje.

Witold Nowak do Bahrajnu leci 30 marca i wraca dopiero w niedzielę wielkanocną. Święta spędzi więc za granicą. – Tak wyszło, bo nie ma innych połączeń. Wracam po południu, więc zjem kolację wielkanocną, a nie śniadanie. Taka praca – dodaje. Czy nie boi się złośliwych komentarzy, że w tak daleką podróż wybiera się tylko, by uczestniczyć w zawodach sportowych? Witold Nowak wyjaśnia, że bardziej bałby się takich, iż miasto miało możliwość zagranicznej promocji, a z niej nie skorzystało. – Nikt do nas sam nie przyjdzie, ta gala jest przy okazji – stwierdza.

Zapytaliśmy również, w jaki sposób ta organizacja z Bahrajnu trafiła do Konina? – Poprzez kontakty rodzinne jej przedstawiciela w Europie – wyjaśnia Witold Nowak.




Komentarze

Autor:
Treść komentarza:

Wybierz obrazek na którym narysowany jest dom:





to się nazywa poswięcenie
Nie powinno się zmuszać urzędników do takich wyrzeczeń. Oni też są ludźmi.
to się nazywa poswięcenie
Takie sobie uroki pracy zdalnej, z dala od rodziny i domu. Tylko współczuć takich Świąt Wielkanocnych na obczyźnie i to na cudzej łasce. Kto by chciał w swięta pracować jak inni wypoczywają.
misiek
i jakoś na wyjazdy vicków są pieniądze( dieta zagraniczna będzie duża) a mówiono ze trzeba zaciskać pasa bo brak pieniędzy w budżecie i żeby mieć oszczędności trzeba likwidować szkoły , zakład obsługi i to się nazywa naprawa budżetu
PO co te kłamstwa
Do tej pory Zanzibar, a teraz zmiana trendu na obowiązkowe wizyty? Pewnie nawet się nie spodziewa, że tylu znajomych tam spotka.
Q
Ogólnie, fajna wycieczka.Ten pan nie wygląda mi na fana MMA,raczej szermierki w rajstopach.