W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X

Aktualności

Remont trwał 42 miesiące. Jak zmieniła się stacja kolejowa w Koninie?

2020-08-21 12:53:51
Marcin Szafrański
Napisz do autora

42 miesiące trwał remont 130-kilometrowego odcinka linii kolejowej, obejmującego między innymi budowę dwóch nowych peronów w Koninie. Na jednym z nich dzisiaj przedstawiciele PKP PLK oraz wykonawcy robót podsumowali prace za ponad 800 milionów złotych. W ramach tej inwestycji w naszym mieście wybudowano też Lokalne Centrum Sterowania, skąd nadzorowany jest ruch kolejowy z wykorzystaniem komputerów na odcinku 130 kilometrów. Mieliśmy okazję zobaczyć, jak wygląda od środka.

Formalnie modernizacja linii kolejowej zakończy się do 31 sierpnia tego roku. Prace trwały 42 miesiące. – Jesteśmy na ostatnim etapie prac odbiorowych – powiedział Arnold Bresch, członek zarządu PKP Polskich Linii Kolejowych S.A., dyrektor ds. realizacji inwestycji. Na 130-kilometrowym odcinku jest 8 stacji, jeden posterunek i przystanki. – Wszystkie te obiekty sterowane są z LCS. To skomputeryzowany system zarządzania bezpieczeństwem w ruchu kolejowym na tym odcinku – dodał Arnold Bresch.

– Średnio miesięcznie na tej budowie przerabialiśmy około 20 milionów złotych – mówił Artur Kołakowski z PKP PLK, dyrektor projektu w zakresie LCS Konin. Częścią tej inwestycji była modernizacja trzech stacji: Podstolice, Koło i Konin. – Ten okres nie był łatwy, bo mieliśmy zamknięcia dwutorowe na dwóch odcinkach – od Wrześni do Konina i od Konina do Koła. Dzięki wspólnej pracy udało się wszystkie roboty spiąć zgodnie z zaplanowanymi terminami – dodał Artur Kołakowski. W ramach modernizacji linii wybudowane zostało też przejście podziemne w ulicy Torowej i – przy udziale miasta – powstaje też wiadukt nad torami łączący ulice Paderewskiego i Wyzwolenia.

Przy ulicy Kolejowej wybudowano również Lokalne Centrum Sterowania, które mieliśmy dzisiaj okazję obejrzeć. Za pomocą czujników dociera tutaj informacja do komputerów, co dzieje się na torach. To stąd właśnie prowadzony jest ruch pociągów na 130-kilometrowym odcinku, tak by nie doszło do kolizji. Stąd także nadawane są komunikaty o odjeżdżających z konińskich peronów pociągach. Jedną z takich zapowiedzi pokazujemy w materiale filmowym.

Remont trwał 42 miesiące. Jak zmieniła się stacja kolejowa w Koninie?
Remont trwał 42 miesiące. Jak zmieniła się stacja kolejowa w Koninie?
Remont trwał 42 miesiące. Jak zmieniła się stacja kolejowa w Koninie?
Remont trwał 42 miesiące. Jak zmieniła się stacja kolejowa w Koninie?
Remont trwał 42 miesiące. Jak zmieniła się stacja kolejowa w Koninie?
Remont trwał 42 miesiące. Jak zmieniła się stacja kolejowa w Koninie?
Remont trwał 42 miesiące. Jak zmieniła się stacja kolejowa w Koninie?
Remont trwał 42 miesiące. Jak zmieniła się stacja kolejowa w Koninie?



Komentarze

Autor:
Treść komentarza:

Wybierz obrazek na którym narysowany jest dom:





pasazer
czterech liter nie urywa
do Weg
O jakiej starówce mówisz. W Koninie to mały ryneczek,puste lokale i ludzi nie widać.
Weg
Pewnie lepiej jak było ale niestety bylejak i brzydko. Kafelki na ścianach w tunelach fatalnie nierówno położone. Sufit w tunelach maźnięty tylko po dziadowsku farbą. Pochylnie dla niepełnosprawnych tak wąskie i niepraktyczne, że zdrowy chłop na wózku miałby problem po tym się poruszać. Zadaszenie do tuneli i na peronach z paskudnej blachy falistej niczym z okropnych lat 90. Poza tym zadaszenie na peronach jest za wąskie i przy większym deszczu i tak oczekujący na pociąg mokną. W obu tunelach jest brudno od pyłu budowlanego i wątpię żeby to porządnie umyto. Nowego dworca nie widać a jeśli nawet będzie to zgodnie z obciętym projektem raczej prowincjonalny aneksik dworcowy z kilkoma archaicznymi sklepikami niczym przy Lidlu na Starówce. Ale jak się patrzy na te zadowolone twarze przedstawicieli PKP i wykonawcy na powyższych zdjęciach to ręce można załamać. Gdzie tu odrobina estetyki, rzetelności i jakości pracy?????