Od ostatniego weekendu już ponad 60 osób nie zastosowało się do obostrzeń związanych z przemieszczaniem się. - Za nieprzestrzeganie przepisów zawartych w rozporządzeniu grożą surowe kary. Przekonał się o tym 29-letni mieszkaniec Konina, który postanowił wybrać się autem na przejażdżkę po okolicy, powodując kolizję drogową. Na domiar złego okazało się, że mężczyzna posiada sądowy zakaz do prowadzenia pojazdów mechanicznych. Oprócz kary grzywny grozi mu jeszcze do 5 lat więzienia - mówi Sebastian Wiśniewski, rzecznik prasowy konińskiej policji.
Mimo apeli, próśb i informacji zamieszczanych na stronach policyjnych, bilans osób nieprzestrzegających obostrzeń związanych z epidemią koronawirusa wciąż jest wysoki. Spotkania towarzyskie, spożywanie alkoholu w miejscach publicznych, wychodzenie do parków, lasów czy na bulwary - to najczęstsze notowane przez konińską policję wykroczenia.
- Dla 29-letniego mieszkańca Konina potrzeba wyjścia z domu była tak duża, że postanowił autem wybrać się na wycieczkę, która nie skończyła się dla niego szczęśliwie. Mężczyzna nie dość, że spowodował kolizję z autobusem miejskim, to jak się później okazało na swoim koncie ma sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Koninianin został ukarany mandatem w wysokości 500 złotych za naruszenie przepisów dotyczących przemieszczania się oraz 500 złotych za spowodowanie kolizji drogowej. To jednak nie koniec problemów 29-latka, ponieważ za niestosowanie się do zakazu sądowego grozi mu teraz do 5 lat więzienia - mówi rzecznik.
Jednocześnie ostrzega, że lekkomyślne, nieodpowiedzialne, samolubne zachowanie doprowadzi do rozprzestrzeniania się koronawirusa. - Liczby osób zarażonych i zgonów podawanych w mediach są dla niektórych tylko cyframi, ale jeśli będziecie dalej tak postępować, to za chwilę ten problem będzie dotyczył was i waszych bliskich. Bądź więc odpowiedzialny i #zostanwdomu - apeluje Sebastian Wiśniewski.