– Decyzja o wprowadzeniu stanu klęski żywiołowej i tym samym przełożeniu wyborów prezydenckich jest nieodzowna – napisał w mediach społecznościowych Piotr Korytkowski, prezydent Konina.
To komentarz prezydenta Korytkowskiego do apelu szefów Związku Miast Polskich oraz Unii Metropolii Polskich do przewodniczącego Państwowej Komisji Wyborczej w sprawie wyborów prezydenckich, które zaplanowane są na 10 maja. – Chcielibyśmy zwrócić uwagę, że wybory to nie tylko kampania i dzień głosowania, ale również związane z ich przygotowaniem prace techniczno-organizacyjne (trwające wiele tygodni). Wiele z tych czynności realizują jednostki samorządu terytorialnego. Nie są to zadania własne gmin. Należą do kategorii zadań zleconych z zakresu administracji rządowej, na której spoczywa odpowiedzialność za ich przebieg i organizację – czytamy. – Dlatego czujemy się w obowiązku zwrócenia uwagi, że w okolicznościach zaistniałego zagrożenia epidemicznego, ich prawidłowe zrealizowanie, przy jednoczesnym zachowaniu sztywnych terminów kalendarza wyborczego, będzie zagrożone.
W mediach społecznościowych do tej informacji odniósł się również prezydent Korytkowski. Konin, jak wiadomo, należy do Związku Miast Polskich. – Decyzja o wprowadzeniu stanu klęski żywiołowej i tym samym przełożeniu wyborów prezydenckich jest nieodzowna – napisał prezydent Konina. – Kochany Rządzie, samorządowcy chcą skupić się na walce z pandemią koronawirusową, a nie na organizowaniu wyborów. Nie marnujcie naszego czasu.