W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
Browar 06.05.2025 - 31.07.25

Aktualności

Znicze, kwiaty i łzy. Ponad 100 osób spotkało się w miejscu, w którym zginął 21-latek

2019-11-15 17:48:58

Znicze, kwiaty i łzy. Ponad 100 osób spotkało się w miejscu, w którym zginął 21-latek

Ponad sto osób, mieszkańców Konina, znajomych oraz najbliższych 21-letniego mężczyzny, spotkało się dzisiaj w miejscu, w którym zginął od strzału oddanego przez policjanta. Przynieśli znicze, kwiaty. Były łzy, padło wiele gorzkich słów. - Liczę na to, że policjant, który oddał ten strzał zostanie pociągnięty do odpowiedzialności, nie wyobrażam sobie, żeby mogło być inaczej - mówiła 18-letnia Aleksandra.

Zdecydowaną większość zgromadzonych stanowili młodzi ludzie. Niektórzy przynieśli zdjęcia zmarłego Adama. - Jaką mamy policję, która strzela w terenie zabudowanym, przy przedszkolu? - pytała Aleksandra. - Możliwe, że on miał coś przy sobie, my tego nie wiemy, ale policjant oddał strzał, zanim wiedział, że on ma coś przy sobie.

- Znam tę rodzinę od prawie 30 lat - mówiła Ewa. - To wspaniali ludzie. Ojciec samotnie wychowywał syna. On w piaskownicy bawił się razem z moim synem. Żal mi ich. Policjant nie powinien w głowę strzelać, jeśli już to w nogi. On sobie próbował życie ułożyć, miał dziewczynę, zaręczył się. A że miał nożyczki? Dopiero jak został zastrzelony, to go przeszukali.

To prawdopodobnie nie jest ostatnie spotkanie przy Wyszyńskiego.
Znicze, kwiaty i łzy. Ponad 100 osób spotkało się w miejscu, w którym zginął 21-latek
Znicze, kwiaty i łzy. Ponad 100 osób spotkało się w miejscu, w którym zginął 21-latek
Znicze, kwiaty i łzy. Ponad 100 osób spotkało się w miejscu, w którym zginął 21-latek
Znicze, kwiaty i łzy. Ponad 100 osób spotkało się w miejscu, w którym zginął 21-latek
Znicze, kwiaty i łzy. Ponad 100 osób spotkało się w miejscu, w którym zginął 21-latek
Znicze, kwiaty i łzy. Ponad 100 osób spotkało się w miejscu, w którym zginął 21-latek
Znicze, kwiaty i łzy. Ponad 100 osób spotkało się w miejscu, w którym zginął 21-latek
Znicze, kwiaty i łzy. Ponad 100 osób spotkało się w miejscu, w którym zginął 21-latek
Znicze, kwiaty i łzy. Ponad 100 osób spotkało się w miejscu, w którym zginął 21-latek
Znicze, kwiaty i łzy. Ponad 100 osób spotkało się w miejscu, w którym zginął 21-latek
Znicze, kwiaty i łzy. Ponad 100 osób spotkało się w miejscu, w którym zginął 21-latek
Znicze, kwiaty i łzy. Ponad 100 osób spotkało się w miejscu, w którym zginął 21-latek



Komentarze

Autor:
Treść komentarza:

Wybierz obrazek na którym narysowany jest dom:





Roman
Sprawiedliwość załatwiona na miejscu po Amerykańsku. Szkoda kasy na więzienie,sady.Normalny człowiek nie ucieka.Gdyby działał zgodnie z prawem tego by nie było.Brawo
Goska
Jestem ciekawa dlaczego sami młodzi ludzie wyszli zapalić znicze...A co ze starszymi np. sąsiadami się pytam? Może mieli już wyrobione opinie? Współczucia dla rodziny.
Autor
Jak najsurowsza kara dla policjanta!!!! Bydle a nie człowiek
Wróg policji
Szczerze? Boję się policji, przy naszej polskiej policji nie można czuć się bezpiecznie. Trzeba uważać bo nie wiadomo co takiemu do głowy strzeli i zacznie strzelać do niewinnych ludzi. Jak można bezmyślnie strzelić komuś w głowę. To potwór nie człowiek. Biorą jako policjanta osobę byle jaką bo braki w służbach a potem właśnie tak się dzieje. Byle policjant poszedł siedzieć jak za morderstwo. Taki człowiek nie może chodzić po ulicy. I nie ważne co ten chłopak miał. A czego nie miał. Policjant nie miał prawa go zabijać. Oby sąd nie dał się przekonac za marne parę groszy.
Osoba bezstronna
Napewno miał powód by użyć broni...nie chciał napewno go zabić .. może zle jej użył..ale że tak sie stalo jest teraz obczerniany .. postawmy sie na jego miejscu zanim sie wypowiemy...