W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
Browar 06.05.2025 - 31.07.25

Wybory 2019

Baner najpopularniejszy sołtys 2025

Wiceprzewodniczący rady miasta. „Jak chcieliście powiesić waszego sutenera, to była droga wolna”

2025-05-28 17:36:07
Marcin Szafrański
Napisz do autora
Wiceprzewodniczący rady miasta. „Jak chcieliście powiesić waszego sutenera, to była droga wolna”

Sporo emocji wywołała sprawa poruszona podczas sesji rady miasta przez radnego Roberta Popkowskiego z PiS, który chciał wiedzieć, ile komitet Rafała Trzaskowskiego zapłacił za umieszczenie plakatów wyborczych w autobusach PKS-u. Do sprawy odniósł się Piotr Czerniejewski, wiceprzewodniczący rady miasta i jednocześnie szef Nowej Lewicy w Koninie. – Wystarczyło wysłać maila, więc jak chcieliście powiesić waszego sutenera, to była droga wolna – powiedział. – Obrażając mojego kandydata, obraża pan również mnie – włączył się do dyskusji prowadzący w tym czasie obrady Zenon Chojnacki (Prawo i Sprawiedliwość), wiceprzewodniczący rady miasta.


Robert Popkowski powiedział, że zauważył w autobusach PKS-u oraz na infrastrukturze spółek miejskich banery wyborcze z wizerunkiem Rafała Trzaskowskiego, czyli kandydata Koalicji Obywatelskiej na prezydenta Polski. – Ile kosztuje taka reklama, czy wszystkie komitety miały równy dostęp do tej przestrzeni reklamowej i taką samą cenę? Czy Rafał Trzaskowski otrzymał jakieś rabaty? – chciał wiedzieć radny Popkowski.

Chwilę później do tej sprawy odniósł się Piotr Czerniejewski, który jako reprezentujący komitet wyborczy Magdaleny Biejat, potwierdził, że była możliwość umieszczania materiałów wyborczych na infrastrukturze spółek miejskich nieodpłatnie. – Wystarczyło wysłać maila, także jak chcieliście powiesić waszego sutenera, to była droga wolna – mówił Piotr Czerniejewski.

– Przepraszam bardzo, ale ja sobie wypraszam. Przed chwilą mówiliśmy, że się nie obrażamy – powiedział Zenon Chojnacki.

– Ale ja nikogo z państwa nie obrażam! – mówił Piotr Czerniejewski.

– Przepraszam bardzo, to jest mój kandydat, obrażając mojego kandydata, obraża pan również mnie. Ja sobie tego nie życzę. Proszę powściągnąć swoje zapędy – kontynuował Zenon Chojnacki.

– To jest stwierdzenie faktu! – dodał Piotr Czerniejewski i zaczął zgłaszać swoje wnioski i zapytania, bo właśnie w tym punkcie sesji toczyła się ta dyskusja. – Taka mała podpowiedź. Jeśli będzie pan chciał skorzystać z możliwości przeproszenia wyborców pana Nawrockiego, to będzie pan miał taką okazję, jeśli z niej pan nie skorzysta, to też oczywiście pana sprawa – mówił Zenon Chojnacki.

Do słów Piotra Czerniejewskiego odniosła się też radna Katarzyna Jaworska z klubu PiS. – Piękne słowa tutaj padają o mowie nienawiści, o szczuciu, o politycznych wrzutkach, a co to było panie przewodniczący? Wypowiedź poniżej kultury i etyki! To tyle w tej kwestii – powiedziała radna PiS.