Zakład Ubezpieczeń Społecznych ostrzega klientów przed fałszywymi mailami, które rzekomo mają pochodzić z tej instytucji. Otwarcie załączników maila grozi zainfekowaniem komputera i kradzieżą danych wrażliwych.
– W ostatnich dniach niektórzy klienci ZUS otrzymali maile zatytułowane „Składka” z informacją o błędnie opłaconych składkach. Korespondencja ma pochodzić z kancelarii ZUS. W stopce adresowej widnieje natomiast rozwinięcie „gov.pl”, którego to Zakład Ubezpieczeń Społecznych nie używa. Każdy z maili ma dołączony załącznik, teoretycznie z informacją o błędnie opłaconych składkach – informuje Marlena Nowicka, regionalna rzeczniczka prasowa ZUS w Wielkopolsce.
Jak podkreśla rzeczniczka ZUS, instytucja nie kieruje do swoich klientów drogą mailową informacji o rozliczeniach składkowych. – Za pośrednictwem korespondencji elektronicznej klienci zakładu nie otrzymują żadnych wezwań do zapłaty, czy też informacji o nadpłatach. Drogą elektroniczną ZUS kontaktuje się jedynie z tymi klientami, którzy posiadają konto na portalu Platformy Usług Elektronicznych i wybrali taką właśnie formę kontaktu. Mail, w takim przypadku, zawsze zawiera imię i nazwisko konkretnego pracownika ZUS – dodaje.
ZUS ostrzega, by w żadnym przypadku nie odpowiadać na te maile, ani nie otwierać zawartych w korespondencji załączników. – Korespondencja tego typu ma bowiem najczęściej na celu zainfekowanie komputera lub uzyskanie dostępu do danych, które zapisane są w jego pamięci – informuje rzeczniczka. Jeśli ma się jakiekolwiek wątpliwości najlepiej skontaktować się z najbliższą placówką ZUS.
opr. Milena Fabisiak