Kolejną charytatywną trasę ma za sobą cyklista z Babiaka – Kamil Jaroszewski, który na rowerze w jeden dzień pokonał blisko 400 km, aby pomóc chorej Zuzi z Koła.
Zebrał 6 000 zł
Mieszkaniec powiatu kolskiego już od kilku lat wspiera potrzebujących ze swojego regionu. Rowerem przemierza cała Polskę – ale i nie tylko – i zamienia kilometry na złotówki. Jego ostatnio akcją była jednodniowa wyprawa z Koła do Białegostoku. Pokonał blisko 400 km i zebrał 6 tys. zł na rzecz Zuzi Tużańskiej z Koła, która choruje na autyzm. Pieniądze będą przeznaczone na zakup specjalnego tabletu, który pomoże dziewczynce w komunikowaniu się ze światem.
Trasa nie była łatwa
Jak sam powiedział Kamil Jaroszewski, ostatnia trasa nie należała do najłatwiejszych. - Warunki pogodowe były niesprzyjające. Musiałem wyjazd przełożyć z soboty na niedzielę, bo cały dzień padał deszcz. Do Warszawy nie jechało się najgorzej. Trasa przebiegała w miarę dobrze. Problemy pojawiły się później. Temperatura szybko spadała. Wjeżdżając do Białegostoku był około zera stopni. Bardzo ciężko mi się jechało ostatnie 150 kilometrów trasy – relacjonował Kamil Jaroszewski.
Może liczyć na wsparcie innych
Kilkadziesiąt kilometrów przed Białymstokiem musiał odpocząć, a także się ogrzać. - Czułem, że jest ciężko – mówił. Na szczęście mógł liczyć na pomoc dobrych ludzi. - Trafiłem na stację benzynową. Niestety była już zamknięta. Siedział tam jeszcze pan. Opowiedziałem mu w jakim celu jadę. Bez wahania otworzył mi drzwi. Mogłem wypić kawę, coś zjeść, ogrzać się i odpocząć – wspominał.
Kamil jest bardzo wdzięczny za wszelką życzliwość okazaną mu na trasie. Został ciepło przyjęty przez wiceprezydenta Białegostoku. Dziękuje sponsorom, dzięki którym może zbierać pieniądze na rzecz potrzebujących; mediom za to, że promują jego akcje; bliskim i znajomym, a także Urzędowi Miejskiemu w Kole na czele z burmistrzem Krzysztofem Witkowskim za okazane wsparcie.
,,Te akcje są bardzo skuteczne i przynoszą konkretne efekty"
- Cieszę się, że mamy wśród nas takiego człowieka. Pomimo, że nie mieszka w Kole to traktujemy go jak swojego. Dzięki jego pomocy mieszkańcy Koła otrzymują wsparci. To jest wielka sprawa. Poświęca swój czas i energię dla innych. Te akcje są bardzo skuteczne i przynoszą konkretne efekty – podkreślił burmistrz Koła.
Zuzia będzie miała tablet do lepszego porozumiewania się
Wdzięczna za okazaną pomoc była również mama Zuzi – Ewelina Tużańska. - Dzięki tym pieniądzom Zuzia będzie miała kupiony tablet do porozumiewania się. Teraz ma z tym trudności. Dzięki temu urządzeniu będzie miała większe możliwości. Bardzo dziękujemy z całego serca panu Kamilowi za okazaną pomoc – powiedziała mama Zuzi.
Już planuje kolejne wyprawy
Kamil Jaroszewski w ostatnich latach pokonał już tysiące kilometrów. Zorganizował już dziewięć akcji charytatywnych, podczas których zebrał ok. 100 tys. zł dla potrzebujących. Przejechał całą Polskę. Był także w Czechach. W głowie ma już plany na kolejne charytatywne wyprawy. W przyszłym roku na jednośladzie chce pojechać ze Świnoujścia do stolicy Słowacji – Bratysławy oraz z Koła do Berlina. Przy okazji zaprasza kolejnych sponsorów do wsparcia jego akcji charytatywnych. Można z nim się skontaktować telefonicznie: 602 501 255, mailowo: uvex1512@wp.pl lub przez jego Facebooka.