W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
YOCHI

Koło

Zakatował psa i zostawił na drodze. 54-letniemu oprawcy grozi 5 lat za kratkami

2021-05-28 12:17:32
Zakatował psa i zostawił na drodze. 54-letniemu oprawcy grozi 5 lat za kratkami

Wyjątkowym okrucieństwem wykazał się 54-letni mieszkaniec gminy Osiek Mały w powiecie kolskim, który zakatował psa. Ciągnął zwierzę na sznurku, a gdy pies się przewracał, kopał go i ciągnął dalej. Oprawcy grozi 5 lat pozbawienia wolności.

25 maja policjanci z kolskiej komendy otrzymali informację, że na terenie gminy Osiek Mały mężczyzna znęca się nad swoim zwierzęciem. Na miejsce natychmiast wysłano patrol. Na drodze leżał pies, którego – jak się okazało – zakatował jego nowy właściciel.

– Tego dnia 54-latek dostał zwierzę od sąsiadów – informują kolscy policjanci. – Chcąc zaprowadzić go do swojego domu, zawiązał mu sznurek na szyi, którym ciągnął zwierzę z całych sił. Kiedy ten się przewracał kopał go i dalej ciągnął. Skatowanego zwierzaka zostawił przy drodze i poszedł do domu. Wezwanemu na miejsce lekarzowi weterynarii niestety nie udało się uratować czworonoga.

54-latek w chwili zatrzymania był pijany. Miał ponad 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Policjanci doprowadzili podejrzanego do policyjnego aresztu. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty znęcania się nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem. Za popełnione przestępstwo odpowie przed sądem. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.

Anna Chadaj

Śledź nas na

Komentarze

Autor:
Treść komentarza:

Wybierz obrazek na którym narysowany jest dom:





kobi
ja mam w domu takiego psa ze się go boje nic mu nigdy nie zrobiłem a on mnie gryzie znienacka jak mu coś odbija na starość się taki dziwny zrobił kocham go ale ile mam mieć blizn po nim? Ciągle zgłaszam sprawy do sanepidu, policji a weterynarz dalej nie chce go uśpić proponuje mi psychologa do psa nie wiem już sam co mam z nim zrobić aż czasami przychodzą takie głupie myśli by postąpić jak ten w artykule ale jeszcze bede siedział za to ze psu na starość odbija i gryzie właściciela
$$$$$
To zapewne kopertfild odreagowywał PO nieudanym głosowaniu.
Jareczek
Wyznawca pisu tak na boku